Strona główna Aktualności Trzy złomy ruszyły do Hiszpanii

Trzy złomy ruszyły do Hiszpanii

0

Skodą 120, Polonezem i Żukiem trzy ekipy z Pabianic ruszyły w ekstremalną wyprawę samochodową -Złombol 2014. Przejadą 5000 kilometrów.

Załogi spotkały się dziś na parkingu przed Kauflandem. Żukiem z 1982 roku jadą: Sebastian, Dariusz i Zofia Staniaszek oraz Michał Malaczyński. Ekipa ze Skody to: Renata Włodarczyk, Krystian Witczak oraz Dawid Pietrasiak. W 32-letnim Polonezie jadą: Maciej Kociołek z Ksawerowa oraz Damian Ginter.

Sebastian Staniaszek w ubiegłym roku jechał w załodze Skoda Kurak Gang, która powstała z inicjatywy właściciela 25-letniej Skody, Krystiana Witczaka. W tym roku postanowił stworzyć własną ekipę i tak powstał Staniach Team. Początkowo mieli jechać Wołgą, ale nie udało się ma czas przygotować samochodu. – W ostatniej chwili kupiłem tego Żuka – mówi Sebastian. – Kiedyś był to wóz strażacki. Ma zamontowany gaz i pali jakieś 12 litrów w trasie – mówi Sebastian.

Maciej Kociołek mieszka w Irlandii. Po obejrzeniu relacji z poprzedniego Złombolu postanowił nawiązać kontakt z ekipą z Pabianic. – Chciałem jechać jako pasażer, ale chłopaki namówili mnie, żebym stworzył własną załogę. W Polonezie jedzie ze mną kolega z Irlandii, a w Katowicach zabieramy parę polsko-włoską – opowiada ksawerowianin.

W tym roku w Skodzie jadą tylko trzy osoby. Miejsce Michała Kacalaka zajęła Renata Włodarczyk. – Chociaż jest mniej osób w załodze to bagażu mamy tyle samo – śmieje się Krystian Witczak. – W tym roku Skoda jest lepiej przygotowana. Miała generalny przegląd silnika. Mam nadzieje, że nie będzie problemów ze zbieżnością. Auto miało gruntowny przegląd w warsztacie Skody.

W tegorocznej edycji (13-17 września) celem jest Lloret de Mar w HiszpaniiLloret znane jest z tego, że jest miejscem akcji polskiego serialu “Pamiętniki z wakacji” produkowanego przez Polsat.

– Będziemy jechali przez Słowację i Węgry, gdzie zagościmy nad pięknym Balatonem, będziemy też podziwiali Słowenię, Włochy i błękitny Adriatyk. Nim tam dotrzemy, czekają na nas Alpy z niekończącymi się podjazdami. Będziemy walczyli z serpentynami nad niesamowitą SS1, która prowadzi wzdłuż wybrzeża Côte d’Azur aż nasze bolidy dotrą zmęczone pod Casino Monte Carlo, metę pierwszego Złombola w 2007 roku. Dalej trasa poprowadzi nas nad morzem aż do jednej z najciekawszych dróg w Europie, „Corniche d’Or”. Pireneje to ostatnie pasmo gór, które nas dzieli od Lloret de Mar – tak wyprawę zapowiadają organizatorzy.

Do charytatywnego rajdu (ekipy wpłacają 1000 złotych na śląskie domy dziecka) zgłosiło się w tym roku 400 załóg.

 

REKLAMA