36-letni mieszkaniec gminy Dobroń miał 3,5 promila w organizmie. W tym stanie kierował ciągnikiem rolniczym. Odpowie też za złamanie sadowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
13 sierpnia 2023 roku około godziny 23.30 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego kierującego. Z informacji przekazanej przez świadka wynikało, że pijany traktorzysta wjechał do rowu i próbuje uciec z miejsca zdarzenia drogowego.
– Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości traktorzysty. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Na domiar złego, mieszkaniec gminy Dobroń kierował ciągnikiem pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych – informuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.
Pijany traktorzysta przyznał, że po zakończonej libacji nie pozwolił nietrzeźwemu koledze wsiąść za kierownicę Ursusa i doszedł do wniosku, że lepiej będzie jak sam wróci ciągnikiem do domu.
– 36-latek nie widział problemu w tym co zrobił – dodaje rzecznik policji.
Funkcjonariusze zatrzymali nieodpowiedzialnego kierującego i przewieźli do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty. Za swoje skrajnie lekkomyślne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
To jak będzie teraz orał?
Każdy orzeł, jak morze.
Po prostu dał w szyję
Kołodziejczak? 🙂 🙂 🙂
600 ochroniarzy nie wystarczyło – postanowił sam pojechać . Nie dla kaczek za sterami!!!
Kobiety na traktory