Strona główna Aktualności Z miasta Takie wykroczenia popełniamy najczęściej. Strażnicy podsumowali pracę

Takie wykroczenia popełniamy najczęściej. Strażnicy podsumowali pracę

5
Najczęściej podejmują działania na prośbę mieszkańców. Takich interwencji było w ubiegłym roku ponad 4 tysiące. Wszystkich – wyraźnie więcej. Jak wynika ze sprawozdania straży miejskiej za ubiegły rok, funkcjonariuszom pracy nie brakuje.

Od początku stycznia do końca grudnia przyjęli do realizacji 5852 sprawy. Do komendy przy ul. Narutowicza dzwonili nie tylko zwykli pabianiczanie. 244 interwencje zleciły im instytucje, 269 – policja, a 282 – operatorzy miejskiego monitoringu. Odnotowano też 545 interwencji własnych oraz 401 na polecenie dyżurnego straży miejskiej. Ponadto zarejestrowano 81 zgłoszeń, które zostały zweryfikowane i zakończone adnotacją „brak uwag”. Sprawy, które wykraczały poza kompetencje tej formacji były przekazywane innym, właściwym podmiotom (np. schronisku dla zwierząt, PSM, wspólnotom mieszkaniowym, zarządcom dróg, pogotowiu ratunkowemu itd.).

Jak praca funkcjonariuszy wygląda w liczbach? Wszystkich wykroczeń zarejestrowali 1261. Większość, bo 888 zakończyła się dla winowajców pouczeniami. Mandatów straż miejska wystawiła 301, na łączną kwotę 47.590 zł. W 62 przypadkach zostały skierowane wnioski do sądu, a w kolejnych 10 sprawy kończyły się w inny sposób (np. przekazaniem odpowiednim organom).

Najczęstsze wykroczenia to te przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji, wśród których zdecydowanie „króluje” parkowanie – na zakazach i we wjazdach. Efektem tego było 557 pouczeń i 83 mandaty (co w sumie dało 10.700 zł). Do sądu trafiło 18 wniosków.

Więcej mandatów nałożyli strażnicy za złamanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

– Wystawiliśmy ich 120 na sumę 11.850 zł. Były też 82 pouczenia i 9 wniosków do sądu. Spośród 211 tego rodzaju wykroczeń 95% – 98% stanowiło spożywanie alkoholu w miejscu publicznym – wyjaśnia Jerzy Wójcik, strażnik miejski.

90 razy były podejmowane interwencje w związku z wykroczeniami przeciwko urządzeniom użytku publicznego (to m.in. dewastowanie ławek i koszy na śmieci). W 70 przypadkach skończyły się pouczeniami, w 19 – mandatami (na kwotę 3850 zł), w 1 – wnioskiem do sądu.

Na liście wykroczeń znalazły się jeszcze:

  • przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu (np. handel w miejscu niedozwolonym, łamanie regulaminu parku) – 75 razy, w tym 10 mandatów, 56 pouczeń, 9 wniosków
  • przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia (np. spacer z psem bez smyczy, rozpalenie ogniska w lesie) – 30 razy, w tym 11 mandatów, 17 pouczeń, 2 wnioski
  • przeciwko obyczajności publicznej (np. załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym, wykrzykiwanie wulgaryzmów) – 70 razy, w tym 14 mandatów, 42 pouczenia, 12 wniosków i 2 inne sposoby zakończenia sprawy
  • przeciwko ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (np. nieodśnieżanie chodników, wyrzucanie śmieci w miejscach niedozwolonych) – 79 razy, w tym 25 mandatów, 45 pouczeń, 9 wniosków
  • przeciwko ustawie o odpadach (np. ich spalanie) – 28 razy, w tym 15 mandatów, 12 pouczeń, 1 wniosek
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Chodnik miejski przed Twoim domem zimą należy do Ciebie- musisz go odśnieżać bo dostaniesz mandat…
latem- wypijesz piwo z sąsiadem na chodniku miejskim też dostaniesz mandat!

wypić możesz i nikt nie będzie wzywał SM, ale nie drzyj ryja po północy przy stoliku do szachów! i zabierz chlew po sobie.

w punkt

najwięcej przewinień dokonali konfidenci, gdyby nie ich wkład SM nie miała by takich wyników.

…napisał patol spod budki z piwem