Ilość ogłaszanych przetargów na sprzedaż tej nieruchomości potrafią policzyć chyba tylko urzędnicy najbardziej wtajemniczeni w sprawy nieruchomości miejskich. Tym razem jest jednak nowa okoliczność, cena pierwszy raz w historii spadła poniżej trzech milionów złotych.
O Szpitalnej 2 wielokrotnie pisaliśmy, że to balast dla miasta, bo generuje koszty związane z utrzymanie węzła ciepłowniczego. Miasto próbuje sprzedać budynek po dawnym szpitalu, ale od ponad 5 lat nie ma chętnych. Czy tym razem znajdzie się inwestor? Według specyfikacji przetargowej teren przeznaczony jest na „usługi i zieleń publiczną jako przeznaczenie podstawowe oraz zabudowę mieszkaniową wielorodzinną jako przeznaczenie dopuszczalne”. Cena wywoławcza to 2 mln 800 tysięcy złotych. Przetarg zaplanowano na 14 listopada.
Nieruchomość przy ulicy Szpitalnej została kupiona w 2008 roku od Urzędu Marszałkowskiego za 4 mln złotych. Działka ma 18.300 m², a powierzchnia użytkowa to 4 451 m². Były pomysły stworzenia tutaj mieszkań socjalnych, ośrodka dla podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej. Kiedy postanowiono sprzedać obiekt radni sugerowali, że cena powinna wynosić 6 milionów. Roczny koszt utrzymania tego pustostanu to około 200 tys. złotych.
Przecież budynek nie jest ogrzewany 😀 tam juz nie ma grzejników
Pabianicki interes życia pabianickich polityków. Biznesmenów z Was nie będzie.
Droga władzo to są Pabianice a nie metropolia ! Oddać developerowi za ładne mieszkania ,a nie wystawiacie cenę nie do przejścia .Ciagle chcecie się wzbogacić a od siebie nic !
Taka działka w takim miejscu ,czy wy urzędnicy uczycie się na błędach ?! Nie widzicie ze cena jest zaporowa ?!!
Krew mnie zalewa jak to czytam ,jeju jacy ci urzędnicy uparci !!! Lepiej pokrywać koszty co roku niż sprzedać za grosze ,brawo władza ,tak dalej !!! Ale tak to jest gdy niektórzy w stołkach się zasiedzą
Tak, oddadzą za grosze, a później będą kupować za grube pieniądze. Mogliby starostwo przenieść tam, albo coś innego zrobić. Przedszkole by też ładne było i to z jakim fajnym ogrodem.
Nie ma takiego frajera z pieniędzmi co by chciał takie ruiny za takie pieniądze kupić i jeszcze by musiał drugie tyle jak nie więcej do tego dołożyć żeby coś z tego było
Autorze. Przecież już była taka cena pare lat temu i też nikt nie kupił. Sprawdźcie stare przetargi
Nie było takiej ceny. Potwierdzałem u naczelnika wydziału.
Czemu spółdzielnia mieszkaniowa nie przejmie tych terenów i nie wybuduje boków? Czy budowa opłaca się tyko w latach 80-tych ? Na pabianickim rynku brak mieszkań do kupna i wynajmu