Kierujący Mazdą wsiadł pijany do samochodu i jeździł wężykiem m.in. ulicą Jana Pawła II. Został zatrzymany przez świadków, którzy zabrali nieodpowiedzialnemu kierowcy kluczyki.
W piątek 2 kwietnia dyżurny pabianickiej komendy otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy na ul. Jana Pawła II w Pabianicach. Było około godz. 22.00. Policjanci ustalili, że troje mieszkańców powiatu pabianickiego jadąc autem zwróciło uwagę na jadącą przed nimi Mazdę.
– Kierowca tego samochodu jechał całą szerokością jezdni, hamował, przyspieszał. Widząc to, świadkowie wyprzedzili go i zatrzymali uniemożliwiając dalszą jazdę. Gdy otworzyli drzwi od pojazdu, zobaczyli siedzącego za kierownicą, upojonego alkoholem mężczyznę. Dodatkowo w aucie, na siedzeniach były porozrzucane puste butelki po napojach wysokoprocentowych – relacjonuje st. sierż. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.
Świadkowie zabrali pijanemu kluczyki i wezwali policję. Po padaniu alkomatem okazało się, że 50-latek miał ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło także na jaw, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Recydywa. Podciągnął bym to pod próbę zabójstwa niebezpiecznym przedmiotem. 5 lat to chyba żart.
Jeżeli jesteś prokuratorem to śmiało. Jeżeli obywatelem, no to tak samo jak list poparcia możesz wystosować list z potępieniem, żądaniem wysokiej kary, oto trzeba się w tym celu ruszyć, zebrać podpisy, uruchomić presję itd. Bo z takiego coś bym tam jak bym był to zostaje „podciągnąć” tylko spodnie/gacie jak kto woli i tyle.
żartem jest twój sposób myślenia. może od razu kulkę w łeb? pocisnąć po kieszeni to najbardziej zaboli, żadne więzienie z naszych $ … zbyt często więzienie jest dla nich nagrodą.
Po Pabianicach pełno jeździ pijanych kierowców. A Policja nic nie robi w kierunku ograniczenia tego. Codziennie wieczorem powinna być wyrywkowa kontrola kierowców.
Mnie się wydaje że kontrola powinna być codziennie rano
Nie rano. W południe
Wolne sądy go uniewinni. Jak to mówi Schetyna. Przecież nic się nie stało
Nie przepadam za wypowiedziami powiązanymi z polityką; ale jak ktoś „naprawia” coś od 6lat i nadal jest źle to nie ma pojęcia co robi i nie umie tego naprawić powinien powiedzieć „Przepraszam” i odejść z polityki na zawsze najlepiej zacząć od nowa gdzieś daleko bez względu na opcje polityczną. Oczekujmy tego zwłaszcza od ludzi którzy Bóg, Honor, Ojczyzna powtarzają jak wytartych frazes, honor trzeba mieć w sobie a nie w tyle.
Bóg, Honor, Ojczyzna wasze, w kieszenie nasze.*
*sponsorowane przez prezesa Orelnu.
Każdy, kto próbuje bronić takiego drogowego potencjalnego bandyte z takiego czy innego powodu niech uświadomi sobie fakt , że ten lub inny pijany bandyta zabije samochodem kogoś bliskiego z rodziny, żonę, męża, dziecko czy rodzica. I co wtedy?