Około godz. 5.00 jeden z mieszkańców miejscowości Barycz powiadomił służby ratunkowe o płomieniach na sąsiadującej działce. Strażacy myśleli, że jadą do pożaru traw. Na miejscu okazało się, że płonie dom.
Dyżurny straży szybko zaczął dysponować na miejsce kolejne jednostki gaśnicze z Łasku i Orpelowa. W akcji była już OSP Dobroń i JRG Pabianice.
Strażacy mieli informację, że w środku może znajdować się właściciel. Podejrzenia te potwierdziły się, gdy opanowano ogień. Znaleziono zwłoki 60-letniego mężczyzny.
Wszystko wskazuje na to, że w domu doszło do zaprószenia ognia. Jak mówią sąsiedzi, mężczyzna od dłuższego czasu nie miał prądu i do oświetlenia pomieszczeń używał świeczek.
REKLAMA