Gdyby nie szybka interwencja strażaków, właściciel Seata Leona zaparkowanego przy śmietniku liczyłby straty.
Do pożaru doszło około godz. 22.00 przy ul. Smugowej (niedaleko Biedronki). Gdy strażacy dojechali na miejsce w ogniu stały już dwa kontenery. Obok stał zaparkowany Seat. W aucie wygięła się jedynie plastikowa listwa na tylnych drzwiach. Przynajmniej tyle strat można było dostrzec w słabym świetle.
https://youtu.be/D3AZWRVSZ1o
REKLAMA