Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: wycinka na Moniuszki

Sprawy Czytelników: wycinka na Moniuszki

11
fot. czytelnik
Na ul. Moniuszki trwa przycinka drzew, ale znikają też całe. Widzą to mieszkańcy Pabianic. Od jednego z nich otrzymaliśmy następującego maila:

„Jadąc wczoraj i dzisiaj (22 i 23 listopada – przyp. red.) ulicą Moniuszki zauważyłem, to jest przy niej akcja wycinki drzew. Jakaś firma przycina konary, ale tnie też całe drzewa. Gałęzie są rozdrabniane od razu, na miejscu, chociaż w niektórych jeszcze tego nie zrobili, więc na chodnikach leżą sterty tych gałęzi. Tak jest np. przy skrzyżowaniu z ulicą Kochanowskiego. Zastanawiam się, czy ta wycinka rzeczywiście jest potrzebna, a jeśli tak, to z jakiego powodu? Czy te drzewa komuś zagrażają? Obyśmy nie zrobili z Pabianic pustyni”.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Andrzeja Barańskiego, dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.

– Systematycznie odbieramy telefony z prośbami o interwencje, bo konary drzew „wchodzą” w okna, wyginają się, łamią, bo dochodzi do zwarć na liniach energetycznych, do uszkodzeń poszyć dachowych. Dlatego prace pielęgnacyjne na drzewach są konieczne. A jeśli jest wycinane całe drzewo, to po przejściu wymaganej procedury i uzyskaniu zgody na wycinkę – zaznacza dyrektor.

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    11 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Wysyłający maila jest najwyraźniej delikatnie mówiąc upośledzony. Na zdjęciu mamy piękny przykład zasłonięcia ewentualnego pieszego przez drzewo. W tym miejscu oba drzewa powinny już wylecieć w dniu namalowania tam przejścia dla pieszych. W okolicach przejść nie powinno być żadnej roślinności zasłaniającej widok.

    Last edited 2 lat temu by Elo

    Ja mam w ogrodzie beton zamiast ziemi, sadzę cegły i pustaki, naprawdę warto.

    Temu, kto pisał tego maila, proponuję spróbować wyjechać dajmy na to z ulicy Tkackiej…tam nic nie widać…

    Z Matejki tak samo strach wyjeżdżać bo tylko drzewa widać. W końcu pracownicy Dróg Miejskich się do czegoś przydali.

    Obydwa drzewa widoczne na zdjęciu powinny natychmiast zniknąć. Nie są one warte życia i zdrowia człowieka wchodzącego na przejście dla pieszych.

    Jak z ulicy konary drzew wchodzą w okna?

    To w ramach nowej ekologii. Tam gdzie potrzeba to mają to wd. Wolą dronami zatruwać ludziom życie!

    Widać, że kilka komentarzy pisała ta sama osoba, która nie przepada za zielenią… lej beton ,lej…tylko powodzie i susze będą geniuszu

    Mniej drzew więcej betonu!

    Ekoterroryści

    Przykuj sie do tych obumarlych drzew baranie, a pozniej płacz ze wywalaja sie na jezdnie..