Napisał do nas Czytelnik, który zgłasza uwagi do bezpieczeństwa na jednym z pabianickich skrzyżowań:
„Zdecydowałem się napisać, bo od długiego już czasu obserwuję jak kierowcy zachowują się na ul. Niecałej próbując wjechać w ulicę Wileńską. Od razu zaznaczam, że jestem głębokim zwolennikiem drzew w mieście i nie chciałbym, żeby ktoś pomyślał, iż chcę poprawić bezpieczeństwo ich kosztem. Otóż problem jest, gdy kierowca chce skręcić w lewo. Szpaler drzew zaczynający się tuż przy skrzyżowaniu powoduje, iż kierowca ma bardzo ograniczoną widoczność. Wiele razy zdarzało się, że kierowcy ruszali tu z piskiem opon mając świadomość, że widząc tylko skrawek ulicy musza się spieszyć, w razie gdyby coś jechało ulicą Wileńską. Może zarządca drogi pomyślałby o lustrze. Ono by bardzo poprawiło bezpieczeństwo”.
Masz sprawę? Napisz do nas!
REKLAMA
Proponuję chociażby ustawić lustra o ile obronią się one przed „wesołym” życiem społeczeństwa…
wyciąć i zaorać ,to teraz bardzo modne ,zalać betonem i oleandry POsadzić
Jeżeli ustawisz się przy osi jezdni, to spokojnie będzie wszystko widać. Większym problemem w tym miejscu są ludzie parkujący samochody przy samym przejściu dla pieszych, z resztą jak na całych Piaskach.
Niebezpiecznie jest też popołudniami na Karniszewickiej jadąc od strony Lutomierskiej i przecinając Wspólną. Skrzyżowanie nie jest tam prostopadłe i często zdarza się, że samochody parkujące na Wspólnej przed i za skrzyżowaniem zasłaniają nadjeżdżające samochody.
Jak ustawisz się bliżej osi jezdni, to ci z lewej skasują Ci przód (przy dłuższym przodzie samochodu ), prawdziwą zakałą są parkujący na przejściu, ale im, policji i służbom odpowiedzialnym za ten stan rzeczy to odpowiada i zwisa ….
Na Wileńskiej przy Niecałej nie ma przejścia.
jest na Niecałej przy Wileńskiej i tam własnie parkują
Samochody na Niecałej ograniczają widoczność na Wileńskiej?
nie , ale powodują dodatkowe utrudnienia , parkują tak blisko skrzyżowania z Wileńską, że trzeba się ustawiać na środku , a nie przy np prawej krawędzi jak chcesz skręcić w prawo , a to powoduje , ze wyjeżdżający z Niecałej w Wileńską , oprócz tego że się wysuwają na Wileńską bo drzewo ogranicza, to jeszcze utrudniają skręt z Wileńskiej w Niecałą, jest za wąsko, na szczęście ruch tam nie jest duży
albo skasowany przód , albo lepsza widoczność, coś trzeba wybrać!
Wyjeżdżając z ul.Niecalej w ul Moniuszki również jest ograniczona widoczność
Tam akurat jest lustro
które g…no daje
ono pogrubia!
🙂
To jeszcze poproszę lustro przy wyjeździe z ul. Zagajnikowej na ul. Wiejską. Po zrobieniu ścieżki rowerowej trzeba przepuścić rowerzystów, ale zza płotu szpitala nic nie widać dopóki nie wjedzie się na chodnik i ścieżkę. Paranoja jakaś.
Żadnych luster, bo one nic nie dają, a mniej doświadczonym kierowcom mogą jedynie zagrozić. Wyciąć drzewa, które ograniczają widoczność, w zamian posadzić nowe w innym miejscu. Bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Zgadzam się z Tobą. Bezpieczeństwo najważniejsze kosztem wszystkiego. Dlatego bezwzględnie żadnych luster tylko zakaz ruchu na tych ulicach.
Tak. Bezpieczeństwo ponad stare, rosnące w pasie drogowym drzewa. Zakaz ruchu-nie.
dać rogatki i sygnalizację z torów!
ciebie tam ustawić , będziesz machał raciczkami i kierował ruchem, przecież od dawna tego pragniesz ty nasz szeryfie drogowy
odbyt ci krwawi
nie wiem i nie chcę wiedzieć skąd masz takie doświadczenia z krwawiącym odbytem
Ta wyciąć drzewa jak na Zamkowej i posadzić w innym miejscu… A teraz tym co mieszkają na Zamkowej powiedz że jak chcą cień niech maszerują na Janke bo tam rządzący rekompensują mieszkańcom betonoze z centrum… Paranoja jak u Bareji. Szkoda że nie sadzą drzew np 100 km od Pabianic.
Radiowozy Policji i SM przemierzają miasto i zupełnie nie reagują na uciazliwie zaparkowane samochody !! Dlaczego ? Czy czekają że porządek zrobi funkcjonariusz po służbie ?
Najlepiej wyciąć wszystkie drzewa w mieście i zalać betonem , tylko że za chwilę nie będziemy mieli czym oddychać a upały będą nie do zniesienia. Wyjeżdżam tamtędy często i nie ma żadnego problemu z drzewami, problem z widocznością na skrzyżowaniach stanowią poparkowane blisko nich auta oraz czasami słupy energetyczne. Tyle w temacie.
Może prezydent tez zadecyduje o przesadzeniu tych drzew, które utrudniają widoczność skoro chce przesadzić to na Zamkowej.