Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: nieszczelny dach w nowym Solarisie?

Sprawy Czytelników: nieszczelny dach w nowym Solarisie?

9
Woda wdziera się do nowego autobusu przez dach, tymczasem MZK twierdzi, że kontrola nie wykazała usterki.

„Autobusy przeciekają. Zdjęcia z autobusu nr 851 linii nr 4. Nowy nabytek, chluba Pabianickiej floty autobusowej? To przestaje być zabawne, że nowe autobusy mierzą się z takimi problemami, a ich rozwiązanie to uszczelnianie silikonem od wewnątrz, w dodatku dość niechlujnie. Czy nikt z urzędu miasta i wydziału komunikacji nie potrafi odezwać się do producenta o reklamację pojazdów? To takie ciężkie próbować coś z tym zrobić- pyta nasz Czytelnik Albert Zochniak.

 

O odpowiedź poprosiliśmy przedstawicieli pabianickiego MZK:

„Sprawa dotyczyła autobusu 851. Sprawdziliśmy wymieniony pojazd pod kątem szczelności nadwozia i kontrola nie wykazała usterek.
Dotychczas nie mieliśmy żadnych sygnałów i uwag w tym zakresie, a wymieniony problem był zauważony jedynie w wyżej wskazanym autobusie.” – informuje Danuta Muszczak,
Kierownik Działu Eksploatacji.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Proponuje się przyjrzeć bliżej a nie przez okno , dziś jechałem innym autobusem niż 851 i też woda leciała ale w innym miejscu , może kierownik odpowiedzialny za stan powinien z racji wieku zmienić okulary na mocniejsze ….

Oczywiście to poprostu skropliny które zbierają się na dachu i przedostają się na osłony. A ten silikon to nic innego jak „usztywnienie” osłon i klap aby podczas jazdy nie stukały czy popiskiwały…

Jak sprawdzali szczelność? Pewnie kota na noc wpuścili, jak nie uciekł do rana, to wóz szczelny 😁

Przecież jako nowy pojazd posiada gwarancję i rękojmię za wady. Jaki oni mają problem? Nie chce się nikomu zgłosić reklamacji?

Last edited 1 rok temu by Ala

może wyżucili orginalne pudełko?

wysypać miskę ryżu to wchłonie

Tak się dba o tabor kupiony za miejskie pieniądze. Czy to pasażerowie są od wykrywania i nagłaśniania usterek w autobusach ? Całe szczęście że to robią bo inaczej taki drogi sprzęt zgnije i będzie płacz Habury że tabor się sypie. Widać podejście pracowników mzk do taboru i pasażerów po sposobie zabezpieczenia licznego elementu pianką silikonową. Nażygane na odpierdziel byle nie skrzypiało.

Nie serwisuja to i gwarancji nie ma ale to top secret jest… oszczednosci oszczednosci a urzedasy nagrody biora ile sie da… PRL bis

Pluj świni w oczy to ci powie ze deszcz pada…