Załatwienie sprawy na poczcie może być wyzwaniem i sprawdzianem cierpliwości, o czym przekonała się nasza czytelniczka. Otrzymaliśmy od niej następującego maila:
„Dzisiaj, 15 kwietnia, wybrałam się na pocztę na Bugaju, bo musiałam nadać list polecony. Kolejki tworzyły się tam właściwie zawsze, ale teraz, w dobie koronawirusa, sytuacja jeszcze się pogorszyła. Około południa przed budynkiem stało tyle ludzi, że ktoś, kto miał mało czasu nie miał szans na załatwienie sprawy. Widziałam zresztą, jak ludzie, zrezygnowani, odchodzili z kwitkiem… Mnie nadanie listu zajęło prawie półtorej godziny. Niestety, poczta pracuje tylko od godz. 10 do godz. 16.00, w dodatku z dwóch „okienek” było czynne tylko jedno, więc nic dziwnego, że kolejka posuwała się w żółwim tempie. Nie mogli otworzyć drugiego, żeby zamiast utrudniać ludziom życie chociaż trochę je ułatwić?”
Masz sprawę? Napisz do nas:
REKLAMA
Tą pocztę to powinni zlikwidować. Wieczne kolejki. Dlatego zrezygnowałem z poczty polskiej. Wolę paczki w paczkomacie odbierać. A wysyłkę listów ograniczam do minimum.
Wszystko jest fajne do czasu aż Ci durne pismo z urzędu przyjdzie w jakiejś idiotycznej sprawie (np. dane do logowania w internetowej! bazie danych o produktach i opakowaniach) i będziesz miał awizo.
To możesz uruchomić opcję (niestety na poczcie), aby listy z urzędów wpadały na skrzynkę profilu zaufanego. Zostają tylko zwykłe polecone, ale może i na to kiedyś będzie sposób.
Bo paniom na poczcie w d.pach się poprzewracało. Wydaje im się, że są nie wiadomo kim i stoją w pierwszej lini frontu w walce z covid.
Wszystko zależy od humorku panienki z okienka.
Zacofane metodynpracy rodem z prl
To kiedyś była poczta, teraz to lokal wyborczy. Poczta jest teraz w warzywniaku.
Pani mogła opłacić polecony przez internet, a list wrzucić do skrzynki przed pocztą. ? Nie jest to skomplikowane…
I frytki do tego
Chyba lepiej wysłać już list przez net, a nie bez sensu dymać do skrzynki, i zawsze jest potwierdzenie nadania a to w gruncie rzeczy istotna część listu poleconego (oczywiście potwierdzenie odbioru także) bo raczej na szybkości dostarczenia w przypadku pp nikomu nie zależy
Zapraszam paniusię która musiała nadać list w nasze szeregi za 2650 brutto
Nie podoba się wysokość wynagrodzenia to zmień pracę. Nikt cię tam siłą nie trzyma.
odpowiedzialność (+)
To po co tam pracujesz wykształciuchu? Trzeba się było uczyć………………..
na tyle jest wyceniona wasza praca. jak widać i tyle za wysoko! ta kwota to nie za opierdzielanie się!
przecież nikt nikogo na siłę nie trzyma
To się zwolnij ja tak zrobiłem bo guw…. Nie pieniądze a skoro tam jesteś to odpowiada tobie i nie nazekaj
Nieroby tylko łaske robia…tez bylem 15 i…zrezygnowalem Tłum ludzi a w środku ..jak zwykle paniusia…która udaje że pracuje a jej koleżanki na zapleczu kawe spijają
Pojechalem do ksawerowa i mile zaskoczenie…tylko 2 osoby i w srodku 2 OKIENKA szybko sprawnie i na temat a nie jak na Bugaju Tu zawsze byl problem a to co dzieje sie teraz to przechodzi ludzkie pojecie
Będzie szybciej ?
Lepiej gołębiem było wysłać, taniej i szybciej 😉
Trzeba było tam policję wezwać bo odległości między oczekującymi mniejsze niż 2 metry.
Poczta polska pięć buldożerów wyrównać z ziemią i po problemie biora pieniądze za przesyłki nie docierają i nikt za nic nie odpowiada można pewnie że mozna
Poczta jest własnością ojca Rydzyka więc miejcie się na baczności
Rydzyk ma więcej na sumieniu niż ludność łodzi więc się nie boje ta osoba dla mnie jest nikim
Szanowni Państwo spokojnie
Minister cyfryzacji w wywiadzie
Ujawnia jaką rolę będzie pełniła Poczta Polska
Więc spokojnie
tę kolejki sa zamierzone
Żeby ułatwić dobrowolne wejście całej społeczeństwu w świat on linę
https://youtu.be/OplDZI_rjko