Ktoś wpadł na wykorzystanie publicznego parkingu do celów biznesowych.
„Na nowym parkingu przy ul. Nawrockiego (niedaleko poczty) stoi każdego dnia kilka, a nawet kilkanaście aut wystawionych na sprzedaż. Kierujący tym dzikim komisem samochodowym działając w taki sposób zabiera miejsca postojowe zwykłym mieszkańcom. Tylko w weekend w tym miejscu zaparkowanych było 7 pojazdów z wywieszonymi ogłoszeniami za szybą.”
Masz sprawę? Napisz do nas:
REKLAMA
Przerysować kilka sztuk to sie zwinie
Tak jest prawie w każdym mieście…
Jednak gdzieś w Polsce samorząd przyjął uchwałę, że wobec takich ” komisrzy ” naliczane będą dobowe stawki za parkowanie ustalone uchwałą.
No i zrobił się tam porządek …
Jestem mieszkańcem tego osiedla i użytkownikiem parkingu, nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem miejsca. Fajnie ze ludzie starają się rozwijać. Tak trzymaj Panie handlarzu!
W soboty tez nie miałeś problemu z parkingiem gdy jest rynek?
Może nie miał, gdy jest handlarzem i się rozwija …
Nigdy, zawsze 2 bądź 3 miejsce są wolne.
Ocho chyba napisał właściciel aut xD Menda, zajmujesz miejsce innym by zarabiać!
Witam. Także jestem mieszkańcem tego osiedla. Wraz z rodziną posiadamy łącznie 3 samochody. Nikt z nas nie ma problemu z zaparkowaniem, nawet wieczorową porą. Jeżeli człowiek nie potrafi odnaleźć się na parkingu, nie powinien posiadać samochodu!
Osiedle, to wielkie słowo. Parking tam nie zawsze na luzie.
Czasem widzę, że parkują na chodnikach, bo miejsca mało.
A poza tym, jeśli mowa o parkingu dla ” komisarzy ” ( róg Nawrockiego/Roweckiego ), to tak się szczęśliwie składa, że od 20 stycznia do Gawrońskiej miejsca od zarąbania, plus zatoki między blokami, plus parking pod szlabanem przy ryneczku, więc czasem miejsca dość. Inni nie mają tyle luzu. A poza tym mowa o handlarzach !
To nowe zjawisko w tym miejscu i moralnie naganne, ale biznes jest biznes i morale w glebie.
Nie sposób się z panem nie zgodzić, ja mając passata 1.9Tdi i prawo do jazdy kategorii B od ponad 45 lat nie mam problemu ze znalezieniem wolnego miejsca parkingowego. Z przykrością patrzę na młodych oraz niedoświadczonych kierowców, którzy zajmują nieudolnie dwa miejsca, albo szukają go godzinami i robią z igły widły. Zresztą nie będę się wymądrzać bo sam byłem młody i niedoświadczony. Musimy nauczyć odnajdywać się w miejskiej dżungli i tak jak żółwie organizować sobie bezpieczne miejsce pobytu. Pozdrawiam.
Też chce prowadzić taki biznes. Praktycznie 0 kosztów stałych, bo sie rozwijam. Znasz jakiś lokal tak z 400m2 który mogą zając za nic?
Nie widzę problemu aby i pan rozpoczął handel samochodami, ustąpię nawet miejsca parkingowego pod warunkiem jeżeli jest pan mieszkańcem tego osiedla.
Błąd ! Jeśli tych panów będzie więcej, nie będziesz miał gdzie parkować, wtedy na pewno zmienisz zdanie !
Podejrzane
Taka sama sytuacja jest na ulicy Łaskiej przy administracji nr 1.
Tu jest zgoła inna sytuacja, auta które tu stoją nie mają informacji „sprzedam” a za brak miejsc odpowiada ja też szkoła tańca i silowia obie te instytucje pracują do 22 i faktycznie od godziny 18do 21 bywa dramatycznie ciężko o miejsca po 21 jest o wiele luzniej.
Ja widziałem około 6 samochodów z kartkami o sprzedaży.
Na tym samym Bugaju przy blokach nr 12, 13, 14 i aby były bardziej widoczne przed „starym” pawilonem . Notoryczne praktyki „komisarza”.
Tam Aflofarm tez stawia swoje auta z ogłoszeniami. Przy wjeździe na parking powinny być znaki, ze parking tylko dla mieszkańców danego bloku! Bo w soboty brak miejsca przez ludzi przyjeżdżających na rynek, Ty wracasz do domu i czekasz aż cos się zwonlii.
Wiesław idąc Twoim tokiem rozumowania, jeśli przyjedziesz na parking przy moim bloku to tez nie powinieneś parkować bo to parkiing tylko dla mieszkancow danego bloku?
to samo na brackiej pomiędzy nawrockiego a gryzla. pan z domu jednorodzinnego naprzeciwko parkingu wystawia po 4-6 aut i ma w d…. brak miejsc dla innych
Po ile ten fiat?
Sprzedane! Następnym razem proszę się pospieszyć. Dla zainteresowanych mam na sprzedaż Passata 1.9 TDi oraz Toyotę Yaris koloru malinowego. Polecam!
O czymś zapomniałeś …
Dlaczego spływa taki hejt na młodego? Każdy musiał jakoś zaczynać. Sam dobrze pamiętam, jak swoje pierwsze zarobione pieniądze zarobiłem na ulicy. To były czasy! Mam nadzieję, że uda mu się prężnie rozwinąć biznes. Powodzenia!
staruszka z pietruszką musi opłacić placowe, a taki sobie plac wystawowy za darmo robi!
Mylisz placowe …