Źle się dzieje na górce aktywności na Strzelnicy o czym informuje nas jedna z czytelniczek. Część urządzeń jest uszkodzona i taki stan rzeczy trwa już od dłuższego czasu.
„Bardzo dużo czasu z moją córka spędzam na Strzelnicy. Uważam, że Park Wolności jest piękny i dodatkowo cieszą mnie projekty, które nadają mu nowego charakteru. Cieszyłam się z urządzenia górki aktywności, gdzie dziecko naprawdę mogło się wyszaleć. Jeśli dobrze pamiętam miną zaraz cztery lata odkąd działa górka, a już część urządzeń jest uszkodzona. Nie działa tyrolka, którą dzieci uwielbiały, piramida linowa oraz jedna z trampolin. Rozumiem, że rzeczy się psują, ale te urządzenia nie działają już od ponad miesiąca i nikt się nie zajął ich naprawą. Wiem, że Zamkowa jest teraz najważniejsza, wiem, że wszystko drogie i trzeba zaciskać pasa, ale pieniądze poszły na to z projektu obywatelskiego. Może warto by to uszanować”.
O odpowiedź poprosiliśmy rzecznik Urzędu Miejskiego w Pabianicach
– Urządzenia zostały uszkodzone. Tyrolka będzie naprawiona najdalej do połowy czerwca. Wykonawca poprosił o przedłużenie terminu, ponieważ jest opóźnienie w dostawie części. Trampolina jak i piramida zostaną naprawione lub wymienione na inne urządzenia. Robimy wszystko, by stało się to w jak najkrótszym czasie – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik prasowy ratusza.
Masz sprawę? Napisz do nas!
Do wyborów naprawią.
Spokojnie, spokojnie Pani rzecznik . Ciekawe czy będzie też tak spokojnie kiedy jakieś dziecko ulegnie tam wypadkowi. Takie płacę zabaw dla dzieciaków powinny być stale monitorowane , nawet codziennie aby działanie sprzętu było pod nadzorem. Tam bawią się dzieci i one mogą przeoczyć niebezpieczeństwo. Skoro miasto oddało do użytkowania takie miejsce to nie ma zmiłuj .
Tyrolki nie ma od września 21r. -wykonawca prosił o przedłużenie terminu- brawo wy…
Tyrolka rok funkcjonowała uklejona przez typów spod ciemnej gwiazdy z urzędu miejskiego na trytytki obcięte tak, że były bardzo niebezpieczne
Byle do wyborów…
Park Wolności pięknieje, posadzone nowe drzewa, skoszona trawa. Trzeba jeszcze wyciąć stare drzewa, aby nie były zagrożeniem, usunąć powalone, (tu wystarczy rozdrobnienie i rozrzucenie). Poza tym trochę wykarczować samosiejki, bo to nie Puszcza tylko Park Miejski, dla Mieszkańców. Potem dojdzie amfiteatr, I, mam nadzieję foodtracki, żeby było gdzie wypić kawę, lemoniadę i zjeść co nieco.