Chwilę po godz. 9.00 mieszkańcy kamienicy przy Zamkowej 25 rozpalili w piecu. Z komina buchnął dym, który na kilka minut sparaliżował ruch na ul. Zamkowej.
Dym zasłonił ul. Zamkową od Pułaskiego do św. Jana. Nie było widać SDH, ani urzędu miejskiego. Zadymienie ustąpiło po kilkunastu minutach.
Tymczasem poziom pyłu zawieszonego PM 10 od kilku dni przekracza dopuszczalne normy. W poniedziałek o godz. 21.00 wyniósł 361 µg/m³ – to poziom alarmowy, bo nie powinien przekroczyć 50 µg/m³. Dziś o godz. 9.00 urządzenia pomiarowe zlokalizowane przy ul. Konstantynowskiej pokazywały 90 µg/m².
REKLAMA
Mam złudną nadzieję, że sprawcy tej zadymy zostaną surowo ukarani!
nie widzę problemu
Może się mylę, ale wydaje mi się, że jeśli ten opał, który tak zadymił centrum miasta, był kupiony legalnie na składzie węgla, czyli był dopuszczony do sprzedaży detalicznej, to nie ma żadnych podstaw do ukarania. Chyb, że to były jakieś śmieci.
to pewnie jakiś super ekologiczny autobus ruszyła z przystanku
µg na metr sześcienny, nie kwadratowy…
na kwadratowy wychodzi gęściej ;p
Racja, dziękuję za zwrócenie uwagi
Na ul. Armii Krajowej to samo. Palą czym popadnie z smród taki że nie można wytrzymać.
czyli jak nie ma wiatru i pogoda powoduję to że smog utrzymuję się w miejscu to ludzie w domach mają po zaparzać?
ja to bym wyłączył ten komin na cmentarnej 5 bo z niego to się dymi !!! ja mam ogrzewanie gazowe i obok mieszkam, masakra i nie interesuje mnie to że w blokach będzie zimno !!! bo to niby ciepłownia od bloków a dymi jak głupia !!! WYŁĄCZYĆ i obciążyć kosztami wszystkich mieszkańców bloków !!! Ma być gaz a nie węgiel bo dymi !!!
Najwyższy czas na kontrolę jakości sprzedawanego nam węgla. Ceny z kosmosu a dymi, że można się udusić.