Na ulicy Jutrzkowickiej, przy skrzyżowaniu z ulicą Świetlickiego, został potrącony wczoraj wieczorem 20-letni rowerzysta. Sprawca wypadku uciekł. Szuka go policja.
Do zdarzenia doszło około godz. 20.40. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, od strony Pabianic w kierunku Bełchatowa jechało jednośladami trzech mężczyzn. Za nimi ciemny, nieustalony dotychczas samochód. Cyklista znajdował się przy osi jezdni, zamierzał skręcić z ulicy Jutrzkowickiej w lewo, w ulicę Świetlickiego, gdy kierowca auta podczas manewru wyprzedzania zahaczył 20-latka prawym lusterkiem.
– W wyniku tego rowerzysta stracił równowagę, zjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym został potrącony przez jadącego w stronę Pabianic Nissana X-Trail – wyjaśnia nadkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Na miejsce wezwano pogotowie i policję. 20-latek został przewieziony do szpitala w Pabianicach, a stamtąd do łódzkiego szpitala im. Kopernika. Stan mężczyzny jest poważny.
Sprawca wypadku uciekł w stronę Bełchatowa.
– Apelujemy do wszystkich, którzy widzieli to zdarzenie i mogą pomóc w ustaleniu sprawcy o kontakt z nami. Przydatne mogą okazać się kamerki samochodowe, możliwe że któraś zarejestrowała pojazd sprawcy – dodaje rzecznik.
W tej sprawie policja prosi o kontakt pod numerem: (42) 22-53-347 lub (42) 22-53-301 i (42) 22-53-302.
Z naprzeciwka jechał Nissan a „Sprawca” na skrzyżowaniu wyprzedzał rowerzystę będącego przy „Osi” jezdni i zahaczył go prawym lusterkiem??? Rowerzystów było trzech i jadąc grzecznie jak mówią przepisy gęsiego przy prawej krawędzi zaraz po zasygnalizowaniu skrętu w lewo i upewnieniu się, że mogą wykonać manewr zjechali do osi jezdni a gdy jechali przy osi to „Sprawca” zamiast wyprzedzić ich z prawej strony gdzie miał przecież cały wolny pas zjechał na lewy pas ryzykując czołowe zderzenie z pojazdem jadącym z naprzeciwka. SERIO!?!?!?! No i oczywiście żaden z pozostałych nie zapamiętał marki, modelu ani rejestracji „Sprawcy”? A może miałby rejestrator i by… Czytaj więcej »
Ja też to zauważyłem ale już mamy jedną wersje o świętym rowerzyście i złym kierowcy.
…baranie łby ,skoro tak się litujecie nad kierowcą to dlaczego uciekł ?….
A czemu zakładasz, że ktoś uciekł? Czemu zakładasz, że doszło do jakiegoś kontaktu rowerzysty z kimś prócz nissana? Jak szybko trzeba jechać, i jaki mieć pojazd, żeby żaden z trzech dorosłych facetów nie rozpoznał marki ani modelu??
Tam jest ciemno jak w d u murzyna i nic nie widać. Starosta winny wypadku !!!!!!!!!!!!!!
A oświetlenie rowerzysta posiadał?
wg. mnie sprawcą wypadku był nieoświetlony, bez kamizelki i stojący na środku drogi rowerzysta. (ale pewnie prof_klos będzie innego zdania – bo kodeks!)
A tam nie ma przypadkiem ścieżki rowerowej ….?
Na Jutrzkowickiej nie ma i ponoć ma nie być.
a jak na nią wjechać z ulicy Kilińskiego? jadąc po chodniku co jest bezwzględnie zabronione?
Tak samo jest zabroniona jazda po Świetlickiego na którą skręcał rowerzysta a powinien udać się na ścieżkę.
Zdaje się ze tam rowery jechać nie mogą bo jest zakaz na Świetlickiego…… Oczywiście nie dotyczy kolarzy bo oni mogą wszystko i śnieżkami rowerowymi nie kursują
Gdyby kierowca był bez winy, to pewnie nie wciskałby gazu do dechy i nie uciekał z miejsca wypadku. Ale to tylko przypuszczenie, tak jak inne na tym forum. Najważniejsze żeby chłopak wyszedł z tego cało.
Nie przepadam za rowerzystami, jeżdżą w cały świat nie stosują się do przepisów, zero sygnalizacji przy zakrętach.
Jednak bardziej nienawidzę ludzi którzy z miejsca wypadku zwiewają dla mnie takich którzy nie potrafią wziasc na siebie odpowiedzialności powinno się skazywać co najmniej na 5 lat.
Za samą ucieczkę oczywiście.
a czy miał oświetlenie?
Ten wypadek to kolejna tragwdia człowieka. Bardzo mu współczuję. Jednakże… jechałam przez skrzyżowanie Swietlickiego-Jutrzkowicka tuż przed tym wypadkiem i następnego wieczora. W dzień wypadku dwóch rowerzystów jechało pod prąd na skos Swietlickiego, a wczoraj rowerzysta nagle wjechał na jezdnię z chodnika na Jutrzkowickiej, nie ogladając się czy jest bezpiecznie. Moja konkluzja: niech się najpierw nauczą zasad ruchu drogowego. Likwidacja karty rowerowej to moim zdaniem błąd. PS. Cały czas obserwuję coraz większe szykany dla kierowców, ale nic nie jest robione, żeby uświadomić pieszych i rowerzystów, jak poruszać się po drogach. Niestety Polacy to bardzo niesuborsynowany naród, który myśli, że przepisy są… Czytaj więcej »
Nic dodać i nic ująć. Ostatnio wyjeżdżając z Carrefour’a pani z prawej strony ścięła drogę (podwójna ciagla) i wjechała mi przed maskę pod prąd rowerem. Jakiś czas temu na brackiej przy barze. Tam jest jeden kierunek między blokami. Dzięki Bogu udało mi się zachować. Młody szczeniak jechał pod prąd stojąc na siodełku z pozą z Tytanika. Jakbym nie zareagował to by wsiadł do auta przednia szyba. I mógłbym wymieniać takie przypadki. Brak rozumu, oświetlenia i zupełny brak wiedzy dotyczący poruszania się pojazdem po drogach. Dla mnie zeznanie chłopców nie trzyma się kupy. I nie usprawiedliwiam gościa który uciekł. Ale mógł… Czytaj więcej »