Ania z Dłutowa jest pierwszym dzieckiem, które urodziła się w pabianickim szpitalu. Dziewczynka przyszła na świat 1 stycznia o tradycyjnie otrzymała od władz miasta upominki.
Prezenty od prezydenta Grzegorza Mackiewicza i wiceprezydent Aleksandry Jarmakowskiej-Jasiczek trafiły do rąk doktora Arkadiusza Papisa, ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego PCM. Ze względu na sytuację epidemiologiczną osoby postronne nie mogą wchodzić na teren oddziałów.
Paczka z upominkami czeka również na pierwsze dziecko z Pabianic (jeszcze się nie urodziło). W paczce są kocyk, ręcznik kąpielowy, komplety ubranek, czapeczka, skarpetki, grzechotka i gryzak.
REKLAMA
Być może się czepiam, ale te prezenty, to od władz z ich prywatnych pieniążków czy z naszych wspolnych miastowych? Jeśli to drugie, to prezenty przekazał Pan Prezydent w imieniu podatników miasta Pabianic. Rodzicom gratuluję i zdrowia życzę
Wiadomo, że z naszych! A Ty co, żałujesz dziecku gryzaka i grzechotki?? 😉
Prezydent mało zarabia pewnie kupił z pieniędzy podatników, ledwo człowiek koniec z końcem wiąże dobrze że fotowoltanike kupil to mu rachunek za prąd nie straszny. W radach biedaczyna być nie może i musi się cieszyć jakimiś skromnymy pieniazkami A co to jest z 20 tysi brutto jak taka drożyzna i podatek od nieruchomości droższy (taki sarkazm)
Jeżeli już dawać to takie upominki powinni dostawać wszyscy rodzice decydujący się na dzieci a nie raz do roku dla tych co uśmiechnął się los z terminem porodu.
Czajniki na dyńki sobie pozakładajcie. Będzie jeszcze śmieszniej :)))