Strona główna Na sygnale Kryminalne Prawie jak Bonnie i Clyde

Prawie jak Bonnie i Clyde

0

Pabianiczanin kradł pieniądze prosto z kas w supermarketach. Nie wiedział, że jest monitoring?

23-latek oraz jego konkubina wpadli na szybki, ale nielegalny sposób „zarobienia” większej gotówki. W ciągu dwóch dni wspólnie okradli dwa pabianickie markety.

– Mężczyzna odpowiedzialny był za kradzieże, jego wspólniczka pomagała  w transporcie i ucieczce z miejsca zdarzenia – mówi podkom. Joanna Szczęsna.

Do pierwszej kradzieży doszło 21 marca 2014 roku w sklepie przy ul. Piotra Skargi. Złodziejska para podjechała autem pod market. 23-latek wszedł do środka zrobić rzekome zakupy. Wziął z półki napój i stanął przy kasie, a gdy kasjerka otworzyła kasetkę, by przyjąć należną kwotę, mężczyzna poprosił jeszcze o paczkę papierosów. Wykorzystując chwilę nieuwagi wyciągnął z kasy pieniądze, po czym wybiegł ze sklepu i razem ze wspólniczką odjechał w nieznanym kierunku. Sytuacja powtórzyła się następnego dnia w sklepie przy ulicy Smugowej.

Pabianiccy policjanci analizując nagrania ze sklepowego monitoringu ustalili rysopis mężczyzny oraz markę pojazdu, który uczestniczył w obu przestępstwach. Informacje o złodzieju zostały przekazane wszystkim patrolom pełniącym służbę na mieście. 23 marca w godzinach wieczornych policjanci prewencji zauważyli przy ul. Jana Pawła II wytypowany samochód kierowany przez młodą kobietę. Siedzący obok pasażer rysopisem odpowiadał sprawcy kradzieży. Po zatrzymaniu do kontroli szybko okazało się, że oboje mają związek z tymi przestępstwami.

Złodziejski duet odpowie za kradzieże pieniędzy, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

REKLAMA