Strona główna Sport Piłka ręczna Pożegnali Zajkiewicza efektownym zwycięstwem

Pożegnali Zajkiewicza efektownym zwycięstwem

3

Wygraną 43:26 sezon zakończyli piłkarze ręczni Pabiksu. Był to ostatni mecz w karierze jako czynnego zawodnika Marcina Zajkiewicza.

Pabiks Mag-Mar Pabianice – SPR Siedlce 43:26 (21:13)

Goście, którzy przybyli na mecz w zaledwie 8-osobowym składzie to czerwona latarnia ligi. Początek spotkania był jednak wyrównany. To rywale za sprawą Bartosza Sokołowa otworzyli wynik w 3. min. Wyrównał minutę później niezawodny Marcin Trojanowski, ale rywale znów wyszli na prowadzenie tym razem za sprawą Pawła Chybowskiego. Po celnych rzutach doświadczonych Bartłomieja Kiełbasińskiego i Radosława Matyjasika w 5. min Pabiks po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie. Pabianiczanie nie cieszyli się jednak z niego długo, bo ambitni przyjezdni po minucie wyrównali.

Na więcej jednak Pabiks już nie pozwolił i między 8. a 11. min rzucił aż 5 goli odskakując na 8:3. Rywale nie dawali jednak za wygraną odpowiadając dwoma bramkami. W 13. min było 8:5. Bardziej siedlczanie się już nie zdołali zbliżyć, a Pabiks stopniowo zaczął powiększać przewagę. W 16. min m.in. po dwóch golach Trojanowskiego odskakując na 12:5, a w 24. min rzucając cztery bramki z rzędu (dwa gole Stawickiego) przy stanie 17:12. Ostatecznie pierwszą połowę Pabiks wygrał 21:13.

 

W przerwie nastąpiła pożegnanie wieloletniego bramkarza Pabiksu, Marcina Zajkiewicza. Były kwiaty i tort oraz owacja na stojąco. Przemawiał także pierwszy trener 44-letniego dziś zawodnika. Zajkiewicz przygodę z piłką ręczną rozpoczął 32 lata temu w wieku 12 lat. Pierwsze kroki stawiał w naszym Włókniarzu potem grał w ChKS-ie Łódź, ale wrócił do rodzinnego miasta. Od 2003 roku nieprzerywanie grał w Pabiksie.

 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal na serie goli pabianiczan pojedynczymi trafieniami odpowiadali przyjezdni, głównie za sprawą najskuteczniejszego tego dnia na parkiecie Sebastiana Tomczuka, który w sumie zdobył 11 goli. Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy Pabiks wygrał 7:3 i prowadził już ponad 10 bramkami (28:17 w 40. min).

Przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony w ataku brylowali Trojanowski i Gościłowicz, którzy między 31. a 46. min rzucili w sumie aż 11 bramek, dzięki czemu zrobiło się 34:20 dla Pabiksu, a w 50. min było 36:20. Ostatnie dziesięć minut było bardziej wyrównane, mimo iż czerwoną kartkę w wyniku gradacji kar w 50. min obejrzał Paweł Chybowski i rywale nie mieli żadnego rezerwowego. Pabianiczanie wygrali ten okres 7:6 (trzy gole Adriana Nowickiego) i ostatecznie cały mecz 43:26. Warto podkreślić, iż w tym meczu każdy z 14 naszych zawodników z pola wpisał się na listę strzelców.

 

Pabiks: Wężyk, Zajkiewicz – Trojanowski 9, Gościłowicz 6, Nowicki 5, Kiełbasiński 5, Stegliński 3, Stawicki 3, Kaflak 3, Walocha 2, Matyjasik 2, Ł. Pietrzykowski 1, Pielesiak 1, Andrysiak 1, Cieślik 1, Zajączkowski 1.

Siedlce: K. MaciakTomczuk 11, Chybowski 4, Sokołów 4, A. Maciak 3, Borkowski 2, Chromiński 2, Matejak.

Tym samym Pabiks, który przed sezonem typowany był jako jeden z faworytów do walki o ligowe podium zakończył sezon na 10. miejscu w 13-zespołowej stawce. Spośród 24 meczów pabianiczanie wygrali tylko 7, jeden zremisowali i aż 16 przegrali zdobywając łącznie 15 punktów.

Aktualna tabela za mkswielun.pl:

REKLAMA
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

No to z nowym sezonem czas na zmiany, a może tylko na tę jedną. Zawodnicy mają potencjał, a reszta ?

A to będzie nowy trener ?

No to w przyszłym sezonie będzie sukces ??