Zamiast pozbyć się odpadów w legalny sposób, 31-letni mieszkaniec powiatu pabianickiego wywiózł je na pola hermanowskie. Nie uszło mu to płazem.
11 sierpnia do komendy straży miejskiej zgłosił się mężczyzna z prośbą o pomoc w ustaleniu osoby, która wyrzuciła na jego prywatny teren m.in. gruz i ziemię. Skierowano tam patrol. Funkcjonariusze potwierdzili wykroczenie i rozpoczęli działania w kierunku ustalenia winowajcy. Zajęło im to dwa tygodnie. Rezultat jest.
– Po ustaleniu i powiązaniu kliku faktów oraz przeszukaniu gruzowiska udało się to zrobić. 26 sierpnia sprawca został odnaleziony i ukarany mandatem w wysokości 500 złotych – informują.
Strażnicy miejscy nakazali również 31-latkowi posprzątanie pola. Ten wywiązał się ze zobowiązania – gdy pojechali tam w niedzielę, odpadów już nie było.
REKLAMA
Jak widać Pabianice to istny raj dla”kapusiow”beeee konfidenty jedne
Rozumiem, że jak ktoś się włamie do Twojego domu/mieszkania i zostawi „niespodziankę” na środku dywanu, to będzie wszystko ok?
Ciekawe czy tak samo byś mówił, gdyby to na Twoją działkę wyrzucił ten gruz…nie wydaje mi się.
Nie znaczy ze bronie kapusiów, ale bardzo jestem ciekawy co byś zrobił gdyby ci przed chałupą ktoś zostawił taki syf.
Pewnie by się nie przejął na pewno mieszka w takim syfie ale w swoim gronie pan myndrek uchodzi za sztywnego GITA tzw mordka
Brawo dla Straży Miejskiej że znaleźli tego śmieciarza tylko szkoda że w Polsce jest taka mała kara 500zł a powinie dostać od Panów Strażników taczkę na pełnych kołach , łopatę i niech ręcznie to posprząta miał by o czym myśleć przy robocie