Strona główna Aktualności Z miasta Poważna awaria nowego autobusu

Poważna awaria nowego autobusu

10
foto. UM
Problem z tą hybrydą pojawił się krótko po tym, jak wyjechała na ulice. Na razie nie udało się go rozwiązać. Jeden z nowych autobusów, które dostarcza naszemu miastu firma Solaris zamiast wozić pasażerów musiał wrócić do producenta.

Jest to pojazd o numerze 853. Przyjechał do Pabianic w drugiej połowie grudnia, a zaczął kursować tuż po Nowym Roku. Po trzech tygodniach (dokładnie 22 stycznia) nastąpiła poważna awaria – urwało się mocowanie wału.

– Autobus został odholowany do serwisu producenta w Murowanej Goślinie w celu zdiagnozowania przyczyny awarii i naprawy – wyjaśnia Ewa Malinowska, prokurent w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. – Zgodnie z umową z Solarisem w specyficznym przypadku, polegającym na wymianie w całości głównych podzespołów, czas jej wykonania nie może przekroczyć trzydziestu dni.

Hybrydy nie ma w Pabianicach od minionego piątku. Kiedy wróci, jeszcze nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że jeśli producent przekroczy termin, miasto naliczy mu karę finansową.

– Obecnie usterka jest oceniana przez nasz centralny warsztat serwisowy i jednocześnie zamawiane są u dostawców komponenty potrzebne do naprawy pojazdu. Awarii uległ jeden z elementów napędu hybrydowego – potwierdza Mateusz Figaszewski, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju, E-mobilności i PR w Solarisie.

Jak sprawują się pozostałe Solarisy? Oprócz tego z urwanym wałem awarię, która wymagała odholowania pojazdu do zajezdni miał jeszcze jeden autobus, o numerze 854. Doszło w nim do wycieku płynu chłodzącego, naprawa była jednak wykonana tego samego dnia (28 stycznia).

– Ponadto występują drobne awarie o charakterze typowo eksploatacyjnym, jak przepalony bezpiecznik, regulacja drzwi czy wymiana żarówki oświetlenia w kabinie. Są one na bieżąco usuwane są przez pracowników naszej spółki – dodaje Ewa Malinowska.

Kosztami napraw jest obciążany dostawca. Same autobusy mają ponadstandardową, wydłużoną gwarancją (np. gwarancja na system magazynowania energii wynosi aż 12 lat).

Spośród osiemnastu zamówionych hybryd Pabianice otrzymały dotychczas siedem, z których sześć kursuje bez zakłóceń. W ciągu tygodnia Solaris ma dostarczyć następne trzy.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Duzo energii kosztuje „ekologia” …

Minie rok, pousuwają wszystkie awarie wieku dziecięcego i dopiero zaczną normalnie wszystkie hybrydy funkcjonować.

Z niecierpliwością czekamy na obiecane połączenie Z Bugaju do Łodzi.

I na zakończenie sprzedaży biletów przez kierowców. Wtedy skończą się opóźnienia i poprawi się bezpieczeństwo. Jeżdżę codziennie 1 i widzę te wycieczki po bilety do kierowców. W autobusie jest biletomat, a ludzie i tak kupują droższe bilety u kierowcy. Paranoja. A potem kierowca musi pędzić bo ma opóźnienie.

A czy ktoś może zrobić coś z tymi wyjącymi od kilku dni głośnikami w autobusach? Nie tylko w hybrydach ale i w innych autobusach. Było normalnie, słyszalnie, spokojnie, a teraz nie da się jeździć! Czy to jakiś głuchy człowiek ustawia? Skąd taki pomysł? Po co ktoś tą głośność ustawiał skoro było przez tyle lat dobrze?

Gadacze przestawia zarząd: urząd miasta i biuro w mzk bo siedzą za biurkiem! Kierowcy tez narzekają po 10h pracy! A hybrydy to złomy, non stop coś się psuje i kierowca ma sobie dawać radę! Dodali jakieś komputery i kierowca zamiast dbać o bezpieczeństwo to skupia się nad ekranami! Paranoja!!! Gdzieś widziałem ze mzk w hybrydach wymienia drobne usterki typu wymiana żarówki w kabinie kierowcy… jakiej? Skoro wszędzie to ledy? Fakt zmaga się z wymianą lub naprawą ale z Solarisem, który dostarczył złomy!!! Hybrydy spalają tyle co stare dolarisy a na dodatek raz na tydzień trzeba uzupełniać ad blue, który nie… Czytaj więcej »

To chyba ktoś w tym Urzędzie Miasta ostatnio słuch musiał stracić i to baaaaaardzo poważna utrata musiała być, bo ta głośność komunikatów od kilku dni jest strasznie denerwująca. A z hybrydami to słabo, że tak się dzieje jak piszesz. Dla pasażera to super autobus. Cichy, ciepły, wygodny. Nie to co te szare many w których człowiek nie wiedział czy dojedzie do następnego przystanku. Jeszcze niestety czasami pojawiają się na liniach. Całe szczęście, że widać ich coraz mniej. Te żółto niebieskie many też kiepsko wyglądają. Strasznie kopcą i szarpią, do tego mają dziurawe blachy.

„Dodali jakieś komputery i kierowca zamiast dbać o bezpieczeństwo to skupia się nad ekranami! Paranoja!!!” Ty tą hybrydą to jeździłeś w ogóle czy tak sobie tylko gderasz dla samego gderania? Komputery w hybrydach to niebo a ziemia w porównaniu do poprzednich – wreszcie jest duży wyraźny ekran dotykowy przy głównym pulpicie, a nie jakaś popierdółka pod sufitem!!! Raz ustawiam i nie musze przestawiac co kurs, jak w manach. Nareszcie ktoś pomyślał!!! „Gdzieś widziałem ze mzk w hybrydach wymienia drobne usterki typu wymiana żarówki w kabinie kierowcy… jakiej? Skoro wszędzie to ledy?” A jak masz ledową żarówkę w domu to jak… Czytaj więcej »

Zastanów się, co gadasz! Wedlug ciebie wszystko jest źle, hybrydy złe, komputery złe, kierowcy ograniczeni i niczego nie potrafią – nawet korzystać z komputera! Najważniejsze, że możesz coś napisać, choć nie masz pojecia, o czym piszesz. Gdybyś zadał sobie trochę trudu, to byś wiedział, że autobusów za kilkanaście milionów nie można wybrać wedlug własnego widzimisię, musi być przetarg, a do przetargu zgłosił się tylko Solaris (o czym informowały lokalne media). Ale ty wolisz tylko narzekac. Najlepiej odkup sobie z mzk starego man-a, skoro dla ciebie nowe autobusy to dno.

Autobusy na tory! 🙂