Strona główna Na sygnale Wypadki Potrącenie na pasach. Kobieta nie żyje

Potrącenie na pasach. Kobieta nie żyje

44
W Dłutowie, na drodze wojewódzkiej nr 485, doszło dzisiaj rano do tragicznego wypadku. 

Wydarzył się on po godz. 8.00, koło szkoły. Kobieta, w wieku 62 lat, znajdowała się na przejściu dla pieszych, gdy została potrącona przez Toyotę, na pabianickich numerach rejestracyjnych. Kierująca tym samochodem najprawdopodobniej jechała przez Dłutów od strony Pabianic, z zamiarem skrętu w lokalną drogę (prowadzącą w kierunki wsi Leszczyny i Tążewy).

42-latka jadąca Toyotą uciekła, ale została zatrzymana przez świadka.

Do ciężko rannej kobiety wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Była reanimowana, niestety, nie udało się jej uratować.

Ofiara (mieszkanka Dłutowa) miała ze sobą rower. Nie wiadomo jeszcze, czy przeprowadzała go przez pasy, czy też przez nie przejeżdżała.

Na miejscu tragedii pracują służby. Droga wojewódzka jest w tym miejscu zablokowana.

AKTUALIZACJA: O godz. 9.25 drogę nr 485 odblokowano. Nadal nie można natomiast przejechać drogą w kierunku Leszczyn i Tążew.

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
44 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Powiem tak. Od początku czerwca miałem już 4 sytuację gdzie pieszy ma głęboko w … Swoje życie. Zupełnie nie rozglądając się, wchodzą szybkim krokiem na pasy. Gdzie wcześniej takie sytuacje się nie zdążały często. Tak to moja odpowiedzialność aby zgodnie z tymi przepisami uważać. Natomiast ludzie przyjęli to jako prawo Boże. Szkoda że nie pomyślą jak ktoś ich strzeli autem to poskłada do pudełka.

LUDZIE ZACZNIJCIE MYSLEC TO ZE JA MAM OBOWIAZEK SIE ZATRZYMAC PRZED PASAMI NIE ZWALNIA WAS Z ZACHOWANIA OSTROZNOSCI I MYŚLENIA.

Przygnębiająca wiadomość. Pan/Pani ma rację. Dodałbym, że mimo ciążącego na kierowcy obowiązku zatrzymania się przed pasami w przedmiotowej sytuacji, nie jest możliwe zatrzymanie w miejscu i natychmiast nawet małego samochodu osobowego poruszającego się z niedużą prędkością. Pieszy czy rowerzysta w zdarzeniu z pojazdem będzie zawsze bardziej poszkodowany!

w nowych przepisach ( od 1 czerwca 2021) jest odpowiedzialność pieszego , a mianowicie w art 14 pkt 1 zostawiono zapis , że pieszemu zabrania się : a) wchodzenia na jezdnie bezpośrednio przed jadącym pojazdem, nawet na przejściu dla pieszych….

Dodam że nie zniknął zakaz wchodzenia bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd o czym niestety się nie mówi o czym pisze w komentarzach niżej @gosc.

Art. 14. [Zakazy dotyczące pieszych] Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi; 2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi; 3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko; 4) przebiegania przez jezdnię; 5) chodzenia po torowisku; 6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto; 7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez… Czytaj więcej »

@szept z odbytu, zanim napiszesz – poczytaj

Sorry @szepcie, masz rację

Wszyscy tu nagle znawcy przepisów, jakich to obowiązków nie ma pieszy itp itd. a nikt się nie wypowiedział na temat tego zdarzenia. W jaki to sposób trzeba skręcać w lewo samochodem, żeby uderzyć pieszą, która już jedną nogą stoi na chodniku, bo przeszła całe przejście, w dodatku tak, żeby ją zabić ? Może ktoś jeszcze poda jakiś przepis, którego ta piesza nie przestrzegała a powinna ? A może wreszcie ktoś poda jakich przepisów nie przestrzegała ta co jechała samochodem ? O ucieczce nie wspominając

Przepisów nie przytoczę. Ale za ucieczkę i brak pomocy to należy się porządną kara.

Na dodatek Pani Kierowca uciekła, nie udzielając pierwszej pomocy/nie wzywając pomocy Ś.P. Pieszej

Do zdarzenia doszło w okolicach Szkoły, niska prędkość to raczej nie była

Tak z ciekowosci – co to oznacza, że na pabianickich numerach rejestracyjnych? Pabianice maja jakis wlasny wyróznik od Konstantynowa, Dlutowa czy Lutomierska?

Każdy wie, o co chodzi, ale przecież można się do czegoś doczepić.

Dla mnie ten zapis oznacza, że osoba kierująca była z Pabianic. Rejestracja o tym nie świadczy bo EPA jest oznaczeniem całego powiatu, także Dłutowa.

Rozumiem, będziemy mieli to na uwadze.

Dziękuję

I znów…

Szkoda mi serwera na twoje wypociny.

Panie Jach ile wypocin splodziliscie przez weekend? 3-4? A prezy Pan muskuły …..

Oj oj…

Wypociny to poczytaj w artykule … Na to nie szkoda Ci serwera

Różnica jest taka, że ja płacę za ten serwer 🙂

Jak ktoś piszę, że na pabianickich numerach to oznacza, że jest szansa, że kierujący mający taką właśnie rejestrację w 80 % prawo jazdy znalazł w paczce chipsów. To co się obecnie dzieje woła o pomstę do nieba… Włączcie myślenie! Wszyscy! i ci co jeźdzą i ci co chodzą

Nie na łaskich czy belchatowskich tylko na pabianickich.

Chryste, jakie to ma znaczenie czy babka była z Dłutowa, Pabianic, Tążew, a może Warszawy lub Suwałk. Zabiła starszą kobietę na pasach i próbowała spierdzielić.

Takie zdarzenia to miedzy innymi wina tych którzy są odpowiedzialni za wprowadzanie zmian w kodeksie drogowym. Ktoś wylansował hasło ,,piesi i rowerzyści róbta co chceta,, a kierowcy będą zawsze winnymi zdarzeń
DLACZEGO ODBIERA SIĘ PIESZYM JEGO OBOWIĄZKI ZA KTÓRE POWINIEN PONOSIĆ ODPOWIEDZIALNOSC. Spowodowało to zupełny brak odpowiedzialności za swoje życie czy zdrowie. Oni mają pierwszeństwo, ok, ale hamulec zawsze może zawieść.

nieprawda, w nowych przepisach ( od 1 czerwca 2021) jest odpowiedzialność pieszego , a mianowicie w art 14 pkt 1 zostawiono zapis , że pieszemu zabrania się : a) wchodzenia na jezdnie bezpośrednio przed jadącym pojazdem, nawet na przejściu dla pieszych….

Ale media lansują odpowiedzialność KIEROWCY we wszystkich przypadkach – pieszy jest ŚWIĘTOŚCIĄ

Fakt, ale Nie jest ważne co lansują media tylko przepisy, ich nieznajomość potrafi się zemścić

To teraz się zastanów, co to znaczy „bezpośrednio pod”, zanim się zaczniesz w ten sposób bronić po potrąceniu takiego pieszego. Oczywiście nikomu nie życzę…

Wystarczy kamerka

Ja się pytam, co to znaczy, a nie jak to udowodnić. Kamera pokaże, że pieszy wszedł 10 metrów przed samochodem, ale pokaże też, że gdy zbliżał się do przejścia, nie zmniejszyłeś prędkości, aby nie narazić go na niebezpieczeństwo. I, że nie ustąpileś mu pierwszeństwa pomimo, że do przejścia się zbliżał. I znów lipa. Bo i tak wina kierowcy, pomniejszona jedynie o brak ostrożności pieszego.

Last edited 2 lat temu by Kieruś

Czyli wina PiSu ? Pierwszy raz nie Tuska

Co zrobić jedna nie żyje!!! druga idiotka nie zachowała się jak powinna.
Uciekają tylko winni!!!

To miejsce zawsze bylo niebezpieczne. Dziwię się, że po takim gruntownym remoncie drogi wojewódzkiej, nie dołożono nalezytych starań, żeby poprawić ten stan.

Ja uważam, że w tym miejscu w ogóle nie powinno być przejścia dla pieszych. Jadąc od strony ulicy Pabianickiej i chcąc skręcić na drogę prowadzącą do Tążew kierowca skupia się przede wszystkim na tym, czy zza zakrętu – od strony Bełchatowa oby na pewno nie jedzie żadne auto, jednocześnie skrecajac. Przejście dla pieszych jest tak blisko, że kiedy już kierowca spojrzy przed siebie, ma bardzo niewiele czasu na reakcję. Niewątpliwie doszło do tragedii i można rzucać oskarżenia co do winy czy to kierowcy, czy to pieszej, sądzę jednak, że najbardziej zawinił ten, kto wyraził zgodę na stworzenie przejścia dla pieszych… Czytaj więcej »

Faktycznie. Powini tam postawić zakaz wjazdu. Wtedy piesi mogliby spokojnie iść na zakupy, bez stresu, że mogą z bułkami nie wrócić do domu.

To wszystko prawda. Kierujący patrzy głównie, by żadne auto na niego nie wpadła jadące od strony Bełchatowa. I szybko chce wykonać manewr skrętu, nim cisną kiego wpadnie.

100% racji ….

Przepis, który nakazuje ustąpienia pierwszeństwa pieszemu WCHODZĄCEMU na przejście obowiązuje w Polsce od 1988 roku, ale 33 lata to za mało by się kierowcy nauczyli.

Nie było takiego przepisu, który nakazywał ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Co najmniej od 1997 r. Chyba, że wcześniej, ale nie sądzę. Jak znasz to przytocz

Mieszkając w tej okolicy kilkanaście lat temu światkiem byłem jak kierujący autem jadąc od Wadlewa nawet nie zauważył zakrętu i wylądował na wprost w rowie. Ten układ skrzyżowania to porażka. Zero widoczności dla skręcających w stronę Tążew od Pabianic plus zakręt mocno wyrzucający na zewnątrz. Każdy skręcający bardziej myśli czy zdąży przed zjeżdżającym z górki.

O to jest cała prawda o tym wydarzeniu

Dlatego jest tam ograniczenie do 40 od strony Wadlewa,dawniej też fotoradar był,ale każdy miszcz kierownicy ma to wiadomo gdzie…