Strona główna Aktualności Biznes Polska sieć postawi u nas kolejny market

Polska sieć postawi u nas kolejny market

12
Nowy market powstanie u zbiegu ulic Partyzanckiej i Widzewskiej.
Będziemy mieli w Pabianicach kolejny market spożywczo – przemysłowy. Na jego budowę zdecydowała się polska sieć Dino. 

Obiekt powstanie przy ul. Partyzanckiej 192. To działka, która znajduje się tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Widzewską (po lewej stronie, jadąc w kierunku w Łodzi) i do niej też przylega. Jakiś czas temu na ogrodzeniu nieruchomości widniało ogłoszenie, że do sprzedaży są dwie działki o powierzchni 2000 i 1800 metrów kwadratowych.

– Zostały sprzedane jako całość. Umowa jest już sfinalizowana – poinformował pracownik biura nieruchomości.

Wniosek o pozwolenie na budowę budynku handlowo – usługowego, wraz z projektem, leży już w wydziale architektury i budownictwa starostwa powiatowego. Na jego rozpatrzenie urzędnicy mają dwa miesiące.

– Wpłynął do nas w miniony poniedziałek. Złożyła go sieć Dino Polska – potwierdza Wioletta Tokarczyk, pracownica wydziału.

Powierzchnia handlowo – usługowa ma wynieść 400 metrów kwadratowych, całego obiektu – ponad 570.

Będzie to już drugi market tej sieci w Pabianicach – pierwszy znajduje się przy ul. 20 Stycznia 105/107. Jeśli chodzi o cały nasz powiat Dino jest jeszcze w Bychlewie, w Dłutowie i w Lutomiersku.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Szkoda, że nie biedronka :-/

jakie szkoda tłuku,MOŻE niemieckich ci brakuje,wypad do angeli uchodzccom jajca hustać,albo do władymyra sprzatac pałac

To dobrze bo w Dino wszytko można dostać, przypomina trochę takie dawne sklepy społemowskie. Może Dino wyprze te różne Kauflandy czy Kerfury. Kupujmy w polskich sklepach!

kolejna atrakcja dla emerytów

Tak prawdę mówiąc to w tej okolicy nie ma żadnego sklepu.
Mieszkańcy ul. Widzewskiej i okolicznych na zakupy muszą jeździć do miasta.

Polski sklep z własnymi wyrobami mięsnym. W tej okolicy rewelacja

jeśli bedom jakieś pluszaki dla bombelka to jestem na tak

To wygląda już jak plaga, wszędzie markety i dyskonty, które generalnie tylko szerzą biedę. Tak – szerzą ją. Praca w nich jest niskoopłacana, często na b. kiepskich warunkach, bez dopłat za liczne nadgodziny, a do tego większość zysku ucieka w pojedyncze ręce właściciela. Potenguje to wysokie rozwarstwienie majątkowe (tworząc pewną niewielką pulę ludzi absurdalnie bogatych oraz całą masę zarabiających w okolicach płacy minimalnej), a przy okazji rujnuje tzw. klasę średnią, czyli małych lokalnych przedsiębiorców, producentów oraz nieźle zarabiających pracowników (w okolicy średniej krajowej), których procent obecności w ogółu społeczeństwa tak naprawdę oznacza jak bogaty jest dany kraj. Dino istnieje na… Czytaj więcej »

Znajoma robi w biedronce i nie narzeka 🙂

Bo musi 🙂 🙂 🙂

Dokładnie! dobrze robi i na nią nie narzekam

Najniższa krajowa to 2800 brutto. Zarobki pracownika w Biedronce średnio 3400 zł brutto. Dodatkowo „trzynastka”. Oczywiście plus social. Nie jest to już w okolicy najniższej.
Średnia krajowa w 2020 roku to 5411 zł brutto. Który mały sklep osiedlowy płaci tyle swoim pracownikom ?
Całej reszty szkoda komentować, bo próbujesz tam tylko uwiarygodnić głupoty i nieprawdę, którą napisałeś na początku na temat płac.