Strona główna Na sygnale Wypadki Policja szuka sprawców wykolejenia tramwaju

Policja szuka sprawców wykolejenia tramwaju

5

Trzy osoby zostały ranne w wyniku wczorajszego wypadku tramwaju linii 41, który uderzył w metalowy słup. Nieznani sprawcy umyślnie doprowadzili do wykolejenia.

Jak informuje portal komunikacjapabianice.pl, MPK Łódź wspólnie z policją poszukują osób, które mogą być świadkami w wyjaśnianiu okoliczności wykolejenia, do którego doszło wczoraj w okolicy Portu Łódź.

Między godziną 20.20 a 20.38 nieznani sprawcy ułożyli na torach biegnących ul. Pabianicką, tuż przy Porcie Łódź, kamienie i deski. Na leżące na torach przeszkody, najechał tramwaj linii 41 jadący z Łodzi, w kierunku Pabianic. Pierwszy wagon wypadł z szyn i uderzył z dużą siłą w metalowy słup trakcyjny. Trzy osoby zostały poszkodowane.

Jako pierwszy o zdarzeniu poinformował wczoraj nasz portal. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy od Czytelników.

Z funkcjonariuszami kontaktować można się pod nr 42 665 25 00.

REKLAMA
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Motorniczy był ślepy??? Nie widział że coś leży na torach….

Kilometr dalej stał patrol policji. Przyjechały dwie karetki (było je słychać), słup groził upadkiem na jezdnię. Taksówkarz nawet podjechał do radiowozu i prawdopodobnie zwrócił uwagę, że tam przydałaby się pomoc. Niestety policjanci nie ruszyli się z miejsca.

Nie chcę tutaj nikogo bronić, ale… Gdzie stał ten patrol Policji? Najprawdopodobniej w Ksawerowie na Łódzkiej, tam gdzie zazwyczaj stoją przy tym blaszanym sklepiku. A skoro tam stali, to był to patrol z Pabianic, który w normalnych warunkach może interweniować jedynie na swoim terenie, czyli w granicach powiatu pabianickiego. Wypadek miał miejsce na terenie Łodzi (granica przebiega na Małym Skręcie), i patrol ten bez wyraźnego pozwolenia dyżurnego z Pabianic, nawet mimo swoich najszczerszych chęci, nie mógł ot tak od siebie pojechać na nie swój teren i tam podjąć interwencję. Niestety, ale tak to działa.

Wina policji, wina motorniczego, wina pasażerów, etc…. a nikt nie dostrzega winy chuliganów co podłożyli kamienie i spowodowali zagrożenie życia motorniczego i pasażerów – zadziwia mnie przyzwolenie dla bandytyzmu w naszym mieście!

Dokładnie. Pewnie rafałek z x przyłożyli do tego rączki. I te rączki trzeba im teraz up…lić.