Straż pożarna została dzisiaj postawiona na nogi po tym, gdy do dyżurnego komendy powiatowej PSP wpłynęło zgłoszenie o… żmii.
Z prośbą o pomoc zadzwonił mieszkaniec jednorodzinnego budynku przy ul. Zachodniej w Ksawerowie, twierdząc, że na pierwszym piętrze jego domu zadomowiła się żmija.
– Strażacy potwierdzili zgłoszenie, z tym że był to zaskroniec. Miał 60 centymetrów długości i znajdował się w szafce na buty. Został złapany i wywieziony – poinformował dyżurny.
Działania strażaków trwały niecałe pół godziny. Do akcji wyjechały dwa zastępy.
REKLAMA
debil, jak można pomylić żmije z zaskrońcem
Tylko pytanie czemu wyrzucili tego zaskrońca na pole na przeciwko domów mieszkalnych. Bezmyślne postępowanie strażaków mnie zbulwersowało. Wystarczyło wywieść go do lasu. Ale po co lepiej ludziom pod dom wyrzucić.