Finały XXVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w zapasach klasycznych rozegrane zostały na hali powiatowej w Pabianicach. Na starcie stanęło 160 zawodników z 52 klubów w tym 7 zapaśników z PTC Pabianice.
Trudne początki
W eliminacjach odpadł Szymon Pusz 65 kg i Borys Miszczak 92 kg. Ponadto, już na samym początku wpadkę odnotował pretendent do złotego medalu Piotr Ludwiczak 65 kg przegrywając z Mateuszem Dawidem z AKS Piotrków Tryb 0:6. Niemniej, jak stwierdził trener zawodnika – obudził się – i wygrał wszystkie pozostałe cztery pojedynki.
– W walce o brąz wszyscy przeżyliśmy moment grozy, gdy przy prowadzeniu 5:0 Piotrek poleciał na biodro i ciężko mostował. Ostatecznie nic mu się nie stało i wygrał walkę o brąz 5:4, a my wszyscy się cieszyliśmy pierwszym medalem dla PTC – mówi trener Sawosz
W międzyczasie najmłodszy w drużynie Franek Gross 60 kg wygrał pierwszą walkę, ale niestety później przegrał dwie kolejne i w ostateczności zajął 8. miejsce.
Złoty medal
Kolejny faworyt Artur Pik (71 kg) nie zawiódł. Wygrał trzy walki, w tym najtrudniejszą z Mateuszem Borysewiczem-Woźnickim (SKF Olimp) 7:1, z którym ostatnio 2 razy przegrał. W finale zmierzył się z Nikodemem Godunowem z KS Wschód Białystok. Pierwsza runda była pod kontrolą zapaśnika z PTC 5:0, w drugiej wywinął się z uchwytu biodrowego tracąc do przeciwnika tylko 2 punkty, co w efekcie dało Pikowi zwycięstwo.
Walkę o złoto można obejrzeć od 1:19:00: https://www.youtube.com/watch?v=JwSEpX5RyC0.
W tej samej wadze Kuba Makowski wygrał jedną walkę i dwie przegrał zajmując 15. miejsce.
Kolejny dobry występ zapaśnika PTC
W wadze 92 kg Miłosz Domagała zaczął od wygranej. Natomiast w następnym pojedynku z Jakubem Korczem (RCSZ Olimpijczyk) przy stanie 2:1 po szkolnym błędzie przegrał i to oznaczało koniec marzeń o złotym medalu OOM. Dwie następne walki wygrał i w starciu o brąz bez problemu zdeklasował przeciwnika 9:0.
W tym turnieju województwo łódzkie zajęło II m , a PTC w punktacji klubowej VIII.
– Dobry występ naszych chłopców walczących ze zmiennym szczęściem, ale to jest walka. Liczyłem na ciut więcej. Pocieszeniem jest to, że w przyszłorocznych finałach będzie mogło walczyć czterech zawodników z walczących obecnie i będą należeć do faworytów w swych kategoriach – podsumowuje zmagania swoich podopiecznych trener Waldemar Sawosz
Wyniki: https://sportzona.pl/app/events/view/wrestling/3191.
Artur Pik został powołany na MŚ Kadetów, które odbędą się 19-25 lipca na Węgrzech.

Wywiad z mistrzem kadetów w kat. 71 kg Arturem Pikiem
Jak się czujesz?
Bardzo dobrze.
Jak to jest zostać złotym medalistom OOM?
Bardzo się cieszę, że udało mi się osiągnąć taki sukces. Zapasy trenuje od pierwszej klasy podstawowej, w związku z czym kosztowało mnie to wiele wysiłku i wyrzeczeń. Muszę dodać, że to co osiągnąłem jest także zasługą trenerów – Sawosza i Szyszki.
Co znaczy dla Ciebie możliwość reprezentowania kraju podczas MŚ Kadetów?
Powołanie do kadry Polski i możliwość treningów z najlepszymi daje możliwość rozwoju. Mam nadzieję, że to dopiero początek mojej reprezentacyjnej drogi. Możliwość walki z orzełkiem na piersi podczas Mistrzostw Świata jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem.
Jakie w związku z powołaniem masz plany na najbliższe 2-3 tygodnie?
Od 12 lipca będę uczestniczył w zgrupowaniu kadry Polski przygotowującym do MŚ.