Do aresztu trafił rodzinny duet mający związek z włamaniem do mieszkania w Pabianicach. Na trop złodziei wpadł policyjny owczarek.
10 lutego 2015 roku po godzinie 17:00 dyżurny pabianickiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu do mieszkania przy ul. Podmiejskiej. Sprawcy pod nieobecność gospodarza domu wyłamali skrzydło okienne, po czym splądrowali pomieszczenia i skradli gotówkę, którą szybko rozdysponowali na zakup dwóch telewizorów plazmowych, telefonu komórkowego, odzieży i alkoholu.
Na trop włamywaczy wpadł policyjny owczarek, który doprowadził policjantów do ich miejsca zamieszkania. Domowników nie było jednak pod wskazanym przez psa adresem. Podczas prowadzonych czynności procesowych na miejscu zdarzenia pod kamienicę podjechała taksówka, z której prosto w ręce stróżów prawa wpadli główni podejrzani i towarzyszący im znajomy.
Przy zatrzymanych policjanci ujawnili część pieniędzy pochodzących z włamania oraz przedmioty zakupione za skradzioną gotówkę. Cała trójka będąca w stanie nietrzeźwości trafiła do policyjnego aresztu. – Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 57-letniemu ojcu i jego 34-letniemu synowi zarzutów włamania do mieszkania sąsiada. Trzeci z zatrzymanych został przesłuchany w charakterze świadków. Rodzinnemu duetowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – mówi kom. Joanna Szczęsna z KPP w Pabianicach.
