Zabrakło gospodarza, który wziąłby się za wiosenne porządki na krańcówce autobusowej przy ul. Waltera Jankego.
W niedzielne popołudnie stan trawników wokół wiat przystankowych wołał o pomstę do nieba. Po ziemi walała się niezliczona ilość tzw. kiepów.
Nagana należy się nie tylko zarządcy terenu, ale też również pasażerom, którym trudność sprawia wyrzucenie odgaszonego papierosa do pojemnika na śmieci.
Fatalnie wygląda też słup ogłoszeniowy, który już dawno powinien być przerobiony na żyletki.
REKLAMA
Edukacja
I to są właśnie nasze PAbianice … Batonik w czekoladzie będzie pie….. o karcie Pabianiczanina o autobusach niskoemisyjnych ….a rzeczywistość jaka jest każdy widzi …
….syf syf syf ….i syf …. Ale pewnie prezesik mzk podwyżkę dostanie … bo”swój” chłop … z PO/Nowoczesnej/BSR …. żenada !!!