Około godziny 12.00 doszło do wypadku dwóch Opli na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Tkackiej.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 32-letnia mieszkanka Bełchatowa kierująca Oplem Astra jadąc ul. Tkacką doprowadziła do zderzenia z Oplem Vivaro przystosowanym do transportu sanitarnego. Bus przewożący pacjentkę poruszającą się z pomocą wózka inwalidzkiego uderzył w drzewo. To doprowadziło do wypadnięcia pacjentki przez boczną szybę. 85-letnia kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala w Łodzi.
Autem podróżowało jeszcze pięciu pacjentów, a dwóch odniosło obrażenia. Zostali przetransportowani do pabianickiego szpitala.
Skrzyżowanie jest w tej chwili nieprzejezdne. Na miejscu są karetki pogotowia, policja i straż pożarna.
REKLAMA
współczuję wszystkim, to miejsce jest bardzo niebezpieczne ile tam już było wypadków…
Do skutku aż wszyscy debile stracą prawo jazdy
Chyba coś źle zadziałało i pewnie rutyna w przewozie sanitarnym, bo jak wytłumaczyć że pacjentka wypadła przez boczną szybę.
pewnie jechała bez zapiętych pasów, bez ręcznego w wózku. masakra! wypadjąc z auto mogła sobie nogi połamać!
Na miejscu zdarzenia są dwa patrole WOTu, Żandarm i pogotowie wodociągowe.
Dziękujemy za zgłoszenie lotu drona tym razem 🙂
Współczuję uczestnikom.
Coś dużo ostatnio opli się tłucze.
Ulubiona marka Ukraińców.
Pytanie zasadnicze – dlaczego pacjentka była przewozowa na wózku inwalidzkim a nie przewozono jej na noszach gdzie była by zabezpieczona pasami. Wózek inwalidzki pasów bezpieczeństwa nie posiada. Każdy pasażer przewozono samochodem, również pacjenci muszą pasy zapinać.
To musisz coś przeczytać na temat przewozu sanitarnego.
Nie znasz się, tak samo, jak w temacie zarabia skazania, ale się wypowiadasz.
Akurat trochę się znam. Aby przewozono osoba na wózku inwalidzkim była bezpieczna to wózek musi być zabezpieczony tak jak w autobusie MZK. Musi mieć specjalne miejsce i musi być zabezpieczenie pasami bezpieczeństwa. Powinien mies zaciągnięte hamulce. W tym ambulans ie takiego miejsca na pewno nie ma z braku miejsca. Dlatego pacjent na czas transportu powinien być przewozono albo na normalnym fotelu samochodu albo na noszach zabezpieczony pasami. W większości przewozów idzie się na łatwiznę i pacjenta na wózku przewozi się bez zabezpieczenia dając zalecenie typu – to niech się pan/Pani trzyma,
W tym ambulansie na pewno takie miejsce jest.
Nie każdy..
No zobacz a tutaj i wózek przypięty i pasażer też ma pasy.
Problem polega na tym że ten pojazd nie jest przystosowany do wożenia osób na wózkach inwalidzkich, nawet nie jest oznaczony.
Co do pasów bezpieczeństwa, to nie każdy pacjent może być w nie zapięty
A gdzie na tym zdjęciu pasażer? Tym bardziej przypięty:)
Ta czarna puszeczka przy podłodze to napinacz pasów bezpieczeństwa i tym pasem jest przypinany pasażer, pozostałe mocowania trzymają wózek, masz zdjęcie z drugiej strony.
Jak dalej nie możesz sobie tego wyobrazić to zdjęcie z pacjentem, myślę że wszystko jasne
Na ulicach krzyżujących się z ul.Dąbrowskiego powinny być progi !
Ronda zróbcie