Strona główna Aktualności Z miasta Ostatnie godziny Jubilatki. Smutny widok

Ostatnie godziny Jubilatki. Smutny widok [WIDEO]

7
jubilatka

Za kilka dni budynek, gdzie przez ponad 30 lat funkcjonowała restauracja Jubilatka zniknie z powierzchni ziemi. Trwa rozbiórka nieruchomości położonej przy ul. Piłsudskiego. Choć o wyburzaniu obiektu informowaliśmy pod koniec lutego, dopiero kilka dni temu na teren wjechał ciężki sprzęt. 

Po ponad trzech dekadach działalności dobiega końca historia jednej z najbardziej rozpoznawalnych restauracji w Pabianicach. Jubilatka, prowadzona przez Jadwigę i Andrzeja Oborskich, została oficjalnie zamknięta we wrześniu 2023 roku. Teraz jej budynek jest rozbierany. Zniknie nie tylko charakterystyczna konstrukcja przy ul. Piłsudskiego, ale także miejsce, które przez lata było sercem lokalnego życia towarzyskiego.

Restauracja była miejscem licznych bali, wesel, zjazdów rodzinnych, studniówek, koncertów i wydarzeń kulturalnych. Na scenie Jubilatki występowali m.in. Kasia Sobczyk, Krystyna Prońko, Andrzej Rosiewicz i kabaret OTTO. Bywały tu ważne osobistości – od prezydentów, premierów, duchownych i naukowców, po piłkarzy reprezentacji Polski prowadzonej wtedy przez Andrzeja Strejlaua.

W latach świetności dziennie wydawano tu ponad 500 obiadów abonamentowych, serwując klasyczną kuchnię polską: rosół, pomidorową i schabowego z kapustą.

Jadwiga Oborska, magister inżynier technologii żywienia, i jej mąż Andrzej, lekarz weterynarii, objęli lokal w 1990 roku, podpisując umowę dzierżawy z Pabianickimi Zakładami Farmaceutycznymi Polfa. Restaurację wybudowano dla pracowników z okazji 100-lecia istnienia firmy.

Tak wyburzono restaurację Turkus na Lewitynie [ZDJĘCIA]

Po zamknięciu restauracji obiekt stał pusty i niszczał. Firma Adamed Pharma, właściciel budynku, podjęła decyzję o jego rozbiórce ze względu na zły stan techniczny.

– Teren po rozbiórce zostanie zrewitalizowany – poinformowało dość tajemniczo biuro prasowe firmy. Mówi się, że będzie tam parking dla pracowników.

Choć Jubilatka fizycznie znika, pozostaje w pamięci pabianiczan jako symbol minionej epoki i miejsce, gdzie każdy choć raz był – na obiedzie, balu czy rodzinnej uroczystości.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Poszłem tam na pierwszom rantke.
Ośmiornice i tatara pot wutke.
Pienkne wspominki

Ale czemu smutny? Nostalgia owszem ale widocznie się nie opłacało, ciekawe kto by wykładał by na podatki od nieruchomości od działalności jak już nikt tam nie chciał chodzić ,głęboki PRL i czas na zmiany na lepsze

Było minęło i po czym tu płakać? Stał służył, ale świetność się skończyła. Idziemy do przodu!!!! Huuurrraaa!!!

Czy bedzie pozegnalny marsz jak z kominem?

PRL sie skończył

Zwinęli się z obawy przed wizytą Książula?

Coś się kończy, coś się zaczyna. Arka Gdynia… ( ͡° ͜ʖ ͡°)