Prezydent dalej walczy o tramwaj dla Pabianic. Jest ostatni pomysł na modernizację infrastruktury. 

Od kilku lat były nadzieje na tramwaj metropolitalny. Mieliśmy dostać ogromne dofinansowanie, ale wszystko wskazuje na fiasko tego planu.

– Metropolia łódzka nie powstanie, a szansa na tramwaj metropolitalny jest zerowa – tłumaczył prezydent na konferencji prasowej.

W związku z fatalnym stanem torowiska i groźbą katastrofy (tak wynika z raportu MPK) Pabianice w porozumieniu z Ksawerowem będą składały wniosek o dofinansowanie na modernizację infrastruktury z Regionalnego Programu Operacyjnego. Szacunkowy koszt inwestycji, czyli wymiana torowiska, nawierzchni, słupów trakcyjnych i trakcji, wymiana stacji transformatorowych to 125 milionów złotych. Z RPO można uzyskać dofinansowanie na poziomie 85%. Ale nie będzie łatwo, bo po pieniądze startują też inne gminy. Ile pieniędzy otrzymamy? Tego nikt nie wie. Nie wiemy też, jaki poziom dofinansowania satysfakcjonuje Pabianice i Ksawerów.

Prezydent nie zdradza szczegółów co do możliwości wkładu własnego. Na razie skupia się na przygotowaniu dokumentacji. Potrzebne jest studium wykonalności, projekt funkcjonalno-użytkowy, karta środowiskowa. Pełną dokumentacje należy zgłosić do 7 kwietnia. Co jeśli się nie uda skompletować dokumentów lub poziom dofinansowania nie będzie wystarczający?

– Prowadzimy rozmowy z Łodzią na temat kalkulacji ewentualnego zastąpienia tramwaju linią autobusową z uwzględnieniem osiedla Bugaj i bus pasem w centrum – mówi Mackiewicz. – Wstępna chęć ze strony MPK jest, ale chcemy negocjować, aby autobus jeździł do Dworca Fabrycznego. Być może uda się obsługiwać tę linię własnym taborem, który pozyskamy w następnych dwóch latach.

Autobus to jednak ostateczność. Jak zapowiedział prezydent, dopóki uda się utrzymać linię tramwajową, dopóty będziemy z niej korzystali. Warunkiem jest jakakolwiek wizja jego funkcjonowania. Tymczasem chyba nie ma już czego utrzymywać. Tramwaj co chwila wypada z szyn albo traci napięcie. Pasażerowie są już zmęczeni tym faktem.

– Strona internetowa MPK powinna mieć w zakładce „do pobrania” specjalną pozycję „Usprawiedliwienie dla pracodawcy, bo znów daliśmy dupy”… – czytamy w komentarzach.

Pabianice co miesiąc płacą łódzkiemu MPK 54 tysiące złotych za tramwaj. Do tego dochodzi 100 tys. złotych rocznie na utrzymanie infrastruktury.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Najlepsze rozwiązanie to nakaz dla prezydenta codziennego dojeżdżania do pracy tramwajem.
Gwarantowany remont infrastruktury w tempie ekspresowym.

A może puścić ten autobus testowo na miesiąc, sprawdzić realny czas przejazdów i zrobić ankietę wśród pasażerów co im bardziej pasuje? Jeżeli i tak nie będzie kasy na nowy tabor to pakowanie 125mln zł jest słabą inwestycją , ludzie nadal będą się kisić w upale i marznąć zimą ale za to będą jechać po równym … 50-letnimi helmutami.

Niech prezydent pojezdzi sobie tramwajami to zobaczy jak to fajnie jest stać przy -15 czy jakiej kolwiek minusowej temperaturę i czekać na zbawienie… z tego co widzę to średnio za 3 razy w miesiącu ten tramwaj się wykoleja itp itd… ja już się nawet przestałem tym przejmować…

@pab – taki eksperyment dałby tylko mocno orientacyjny pogląd z 2 powodów- stan nawierzchni na Zamkowej raczej uniemożliwi autobusowi rozwinięcie 50km/h oraz brak bus pasa wydłuży czas przejazdu. Myślę, że tańszy będzie autobus. Tramwaj wymusza utrzymanie całej jego infrastruktury takiej jak sieć trakcyjna. Autobus natomiast wymaga jedynie odśnieżenia pasa zimą.

Szkoda parlamentarzysci ziemi łódzkiej zapominają o tym skąd są i pieniądze jak zwykle nas omijają , niech Prezydent zrobi co można, bo inaczej znów będziemy mieli festiwal konferencji , jak się nie da to kupmy autobusy ekologiczne , będziemy niezależni od chciejstwa Łodzi

Dzisiaj tj 15-go lutego około godziny 17:10 znowu był zanik napięcia tramwaju. Tramwaj jechał z przystanku Warszawska Tkaniny techniczne w kierunku do Łodzi. Zatrzymał się przed przystankiem Duży skręt bo zabrakło prądu. Po około 30 minutach napięcie wróciło.

Już teraz MPK powinno zamiast tramwaju dać nam autobus ze względu na częste zaniki napięcia i wykolejenia tramwaju.
Wystarczy zamienić tramwaj na autobus i zmierzyć realny czas przejazdu autobusu trasą tramwaju by na tej podstawie napisać dobry rozkład jazdy tego autobusu.

Witam jeżdżę juz kolejna dekadę tranwajem do pracy i co z tego ze w nim zimno albo duszno spuznia się albo przyjeżdża przed czasem wypada z szyn nie ma prądu itd przez tyle lat wiele się działo jak ja to mówię na trasie dla serfera bo buja jak na fali gdy się jedzie a czas przejazdu coraz dłuższy z punktu A do B kilka lat temu za tranwaj jeździły autobusy bo robili na trasie lał super było wygoda szybko itd ale nie każdy w Polsce ma tranwaj wiec chyba wystarczy ruszyć dupalka z krzesła mamy tylu zdolnych młodych że można… Czytaj więcej »

Może i tramwaj trochę szybciej jedzie, ale nie rozumiem, po co na siłę pompować pieniądze np. w autobusy łódzkiego mpk, czy w Pabianicach nie ma przewoźnika miejskiego, aby zainwestować w autobusy, halę, itp. Bo z tego co pamiętam w naszym mieście mamy swojego przewoźnika a nie mpk łódź. Co do samego remontu, to jest astronomiczna kwota, a tak jak ktoś wcześniej napisał, tramwaj często się spóźnia, bądź przyjeżdża przed czasem, zalicza wszelkie usterki, typu awaria, wypadnięcie z szyn, zanik napięcia, itp. Skoro tak tramwaj staję się zmorą mieszkańców, to niestety trzeba pożegnać tramwaj po tylu latach i dać autobusy, jak… Czytaj więcej »

Mam prośbę do każdego kto ma jakikolwiek kontakt z urzędnikami, radnymi, prezydentem o przekazanie poniższego pomysłu. Jest zapewne mała szansa, że dostaniemy dofinansowanie w wysokości 85mln. Może więc warto złożyć projekt, którego pomysł pojawił się w komentarzach na konkurencyjnym portalu – rozbiórka torowiska i remont ulicy Zamkowej na odcinku od Waryńskiego do samej Łaskiej. Koszty nieporównywalnie niższe, komfort kierowców w końcu będzie na poziomie na jakim powinien być i wtedy będzie można puścić autobus z naszego taboru, który nie zniszczy sobie zawieszenia

Naprawdę ekstra pomysł, zlikwidować tramwaj i puścić nasze autobusy.
Dojeżdżający do pracy w Łodzi mieli jedną migawkę na wszystkie linie a teraz trzeba będzie jeszcze dokupić sobie bilety lub migawki naszego MZK. Genialne no mistrzostwo, oczywiście wcale nie wpłynie to na koszty dojazdów jakie ponosi zwykły mieszkaniec. Remont zamkowej wymiana kostki, która nie działa lepiej niż fotoradary, na asfalt to pomysł tych biedaków, którzy duszą się jadąc przez miasto 50km/h.

zrobić na środku ścieżkę rowerową , dać ludziom rowery!olać tramwaj i autobus!

Nie rozumiem po co ma być coś co nie zarabia. Prywatne busy zarabiają, do tramwaju dokładamy, więc zaorać to drugie.
Zamkowa będzie szersza, można będzie w końcu wyznaczyć pasy ruchu.

Edek – nie chodzi o prędkość a o komfort jazdy. Z drugiej strony dlaczego kierowcy mają cierpieć przez to, że Ty chcesz mieć 1 migawke? Piszesz o kosztach dla mieszkańców a nie bierzesz pod uwagę kosztów kierowców, którzy naprawiając swoje samochody wydaję dużo większe sumy 😉 Poza tym problem migawki można łatwo rozwiązać. Wystarczy aby nasze MZK zrobiło 2 wersje migawki (miejska i miejska+łódź) i wtedy masz jedną migawke.

X – coś mi się wydaje, że nie korzystasz z komunikacji tramwajowej w Pabianicach i w Łodzi, nie wiesz jakie są rodzaje migawek i ile kosztują. Co do komfortu to przy prędkości 40-50 km/h można spokojnie przejechać „zabytkowy” odcinek zamkowej, spróbuj.

Zlikwidować ten tramwaj i zapomnieć o problemie

Słupy trakcji elektrycznej są. Może by tak pomyśleć o trolejbusach , dojeżdzających do Portu Łódź. I ekolgiczne i sprawa torowiska rozwiązana. Z pewnością też drogo i w niektórych miejsczch skomplikowane logistycznie, ale można rozwazyc i taka koncepcję.

Edek – masz racje nie korzystam. Ale dostosowanie migawek to nie jest żaden problem. A Zamkową jeżdżę 30km/h i dalej nie jest komfortowo. Czasy telepania się Maluszkiem po polnej drodze odeszły dawno temu.

Wyobrażam sobie, co mądry architekt może zaproponować dla centrum naszego miasta mając do dyspozycji tyle dodatkowego miejsca. Powinno się rozpisać konkurs na zaprojektowanie ekologicznej przestrzeni. Ekologicznej, bo wieczny korek samochodów za tramwajem nie jest eko. 20 samochodów truje powietrze, bo tramwaj stoi… to jest eko? Pozbycie się tramwaju mogłoby dostarczyć możliwości takiego zagospodarowania przestrzeni, że starczyło by miejsca na parkingi, ścieżki rowerowe, zatoczki dla autobusów, dodatkową zieleń i poukładanie tego w taki sposób by wszystkim było lepiej, szybciej i bezpieczniej. Zastanawiam się również co oznacza remont torowiska. Wg. mnie są na to jakieś przepisy i okaże, że skończy się na… Czytaj więcej »