Strona główna Na sygnale Kryminalne Okradał staruszki na cmentarzu

Okradał staruszki na cmentarzu

2

Policjanci pabianickiej komendy zatrzymali na gorącym uczynku 25-latka, który okradał z torebek kobiety porządkujące groby. Nie oszczędził nawet własnej babci.

Pabianiccy policjanci od dłuższego czasu pracowali nad sprawą kradzieży torebek damskich starszych osób. Do zdarzeń dochodziło od kwietnia 2014 roku na terenie pabianickiego cmentarza przy ul. Kilińskiego. Z relacji pokrzywdzonych kobiet w wieku 50 – 70 lat wynikało, że młody mężczyzna wykorzystując chwilę ich nieuwagi podczas porządkowania nagrobków kradł leżące na ławkach lub sąsiednich grobach torebki, po czym szybkim krokiem oddalał się z miejsca zdarzenia. Gdy pokrzywdzone zorientowały się, że padły ofiarą przestępstwa po złodzieju nie było już śladu.

Policjanci pionu kryminalnego rozpoczęli typowanie sprawcy oraz „wzięli pod lupę” teren cmentarza, który regularnie kontrolowali pod kątem ewentualnego zatrzymania złodzieja. 25 czerwca w godzinach popołudniowych policjanci po raz kolejny pojawili się na pabianickim cmentarzu, gdzie zauważyli młodego mężczyznę obserwującego osoby znajdujące się przy nagrobkach. Mając podejrzenie, że może on mieć związek z wcześniejszymi kradzieżami wylegitymowali 25-latka. Podczas tej czynności policjanci otrzymali informację od dyżurnego, że kilka minut wcześniej doszło do kolejnej kradzieży torebki damskiej. Tym razem ofiarą cmentarnego złodzieja padła 90-letnia pabianiczanka, która straciła torebkę pozostawioną podczas prac porządkowych na sąsiednim nagrobku.

25-latek przyznał się policjantom do tej kradzieży oraz kilku innych, wskazując miejsca porzucenia skradzionych wcześniej torebek oraz portfeli z dokumentami. Złodziej po każdym skoku zabierał tylko gotówkę oraz telefony komórkowe, które następnie spieniężał w lombardach, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczał na bieżące potrzeby.

Kryminalni przeszukując kosze na śmieci na terenie cmentarza oraz zakrzaczone miejsce odnaleźli część skradzionych torebek, portfeli z dokumentami oraz telefonów komórkowych. Reszta została upłynniona w różnych lombardach na terenie Pabianic oraz Łodzi.

Okazało się również, że 25-latek okradł swoją babcię. Z jej mieszkania skradł pieniądze oraz kartę bankomatową, przy użyciu której dokonywał wypłat gotówki, uszczuplając jej konto o prawie 4000 złotych.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie sprawcy kilku zarzutów dotyczących kradzieży damskich torebek na terenie cmentarza oraz zarzutu okradzenia najbliższej osoby. Śledczy traktują sprawę rozwojowo i nie wykluczają, że 25 latek dopuścił się jeszcze kilkunastu podobnych przestępstw. Bezrobotny pabianiczanin decyzją prokuratora nadzorującego sprawę został objęty policyjnym dozorem.

REKLAMA
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

„Kryminalni przeszukując kosze na śmieci na terenie cmentarza oraz
zakrzaczone miejsce odnaleźli cześć skradzionych torebek, portfeli z
dokumentami oraz telefonów komórkowych, upłynnionych wcześniej w różnych
lombardach na terenie Pabianic oraz Łodzi.” To jak to w końcu było? Wpierw upłynnił w lombardzie te telefony, potem je wyrzucał w krzaki czy na odwrót? Redaktorku logika siadła całkowicie. Język polski nie uznaje takich skrótów myślowych niestety.

Gdyby miał pracę by nie kradł,gorzej kiedy Rzundzuncy kradną Nasze pieniądze i są bezkarni