Na terenie Zakładu Wodociągów i Kanalizacji interweniowała wczoraj po południu straż miejska. Powód? Do dyżurnego komendy wpłynęło zgłoszenie dotyczące spalania odpadów.
O sprawie powiadomił mieszkaniec, który zauważył wzbijający się w niebo dym. Wokół roznosił się też nieprzyjemny zapach. Skierowani na ul. Warzywną funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie: mężczyzna spalał odpady, m.in. folie, w metalowej beczce.
– Nie był to pracownik ZWiK, tylko zewnętrznej firmy, która wynajmuje tam od naszej spółki pomieszczenia. Sprawcę ukaraliśmy mandatem w wysokości 300 złotych – poinformował Marek Siotor, dyżurny straży miejskiej.
REKLAMA