Strona główna Aktualności Z miasta Nowe zasady w szpitalu. Aby ograniczyć ruch

Nowe zasady w szpitalu. Aby ograniczyć ruch

8
Kierownictwo szpitala w Pabianicach wprowadziło nową zasadę, która dotyczy dostarczania paczek chorym.

Od czwartku odbiera je obsługa szatni i stamtąd trafiają one do poszczególnych oddziałów. Wcześniej wyglądało to inaczej.

– Rodziny pacjentów przekazywały im rzeczy bezpośrednio (takie wizyty nie były jednak traktowane jak odwiedziny) albo zostawiały je pracującym tam pielęgniarkom. Teraz nie ma już takiej możliwości – informuje Adam Marczak, dyrektor do spraw administracyjno – technicznych w Pabianickim Centrum Medycznym.

Paczkę dla chorego, z wypełnionym formularzem tego, co się w niej znajduje, trzeba oddać do szatni. W zamian otrzymujemy pokwitowanie. Później odbiera ją personel danego oddziału i przekazuje pacjentowi.

– Szatnia ma zwiększoną obsadę, aczkolwiek paczki nie są dostarczane w dużych ilościach. Średnio to około dziesięciu dziennie – dodaje Adam Marczak.

Nowością jest bezwzględny zakaz wkładania do paczek jakichkolwiek artykułów spożywczych. Nie wolno również przekazywać pieniędzy czy wartościowych przedmiotów (np. zegarków). Może to być jedynie odzież na zmianę, kosmetyki, czasopisma, książki itp.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Jak przetrwać w szpitalu bez paczek z jedzeniem od odwiedzających?

Przydalaby sie informacja o tym
jakie stawki NFZ wyplaca szpitalom
w przypadku przyjecia i leczenia pacjenta podejrzanego o koronawirusa ?
Ile wyplaca NFZ za poszczególne procedury ?

a po co Ci ta wiedza, chcesz założyć oddział zakaźny?

Podobno
za przyjęcie pacjenta do szpitala
ze zwyklym zapaleniem płuc
NFZ wypłaca 1300 zl
Z podejrzeniem Covid jest 13 tyś zl
A za podłączenie do respiratora 36 tyś zl .

To by pomogło zrozumieć
dlaczego wszyscy sa zainteresowani poszukiwaniem zakażonych pacjentów
jak poszukiwaniem złotem na Alasce .

To teraz ludzie będą padać jak muchy. Zero kontroli ze strony rodziny, co dzieje się z pacjentem, zero normalnego wyżywienia. Ludzie obudźcie się w końcu!

Może chodzi o zasady bezpieczenstwa wirusowego
A moze chodzi o zachowanie spokoju
i żeby nikt nie patrzył na ręce,
nie robił relacji .

Kierownictwo szpitala to powinno się puknąć w głowę delikatnie mówiąc. Pacjentowi to chyba chcą zaszkodzić niż pomóc.

Skoro Pan Marczak mówi, że gazety i książki (czyli papier) są bezpieczne to znaczy , że koperty na wybory 10.05 też będą bezpieczne. I tyle w temacie.
Dziękujemy Panie Adamie za ostateczne rozwianie wątpliwości w tym temacie.