Młodzieniec wyżył się na przenośnej toalecie stojącej na placu budowy na ul. Zamkowej przy ul. Strażackiej. Patrol policji zatrzymał wandala kilkaset metrów dalej.
Do zdarzenia doszło o godz. 1.30 we wtorek 14 marca. Sytuację wyłapał operator monitoringu miejskiego ze straży miejskiej i powiadomił patrol policji.
Po chwili sprawcę zatrzymali policjanci. W towarzystwie kolegi szedł ul. Zamkową w stronę Zielonej Górki.
– Został ukarany mandatem karnym oraz przywrócił on ,,przybytek” do stanu pierwotnego – informuje straż miejska.
REKLAMA
Widać ,że zainwestowano w jakość monitoringu co się rzadko zdaża.
to kurdupel sobie zabawę znalazł .
Brawo.
Jak „przywrócił do stanu pierwotnego”, skoro po przewróceniu toalety cała jej zawartość rozlała się w środku?
Dokładnie. O 6 rano powinien być ze szmata i czyścić. Jeszcze mandat za skarżenie środowiska (toaleta chemiczna).
Oskarżam środowisko o zanieczyszczenie.
Zielona górka stała się brązowa?
To straż miejska jednak pracuje w nocy?
Operator monitoringu musi być całodobowo…inaczej taki monitoring nie ma sensu
Do środka go wsadzić potrząsnąć toi tojem i kryształy by mu się z nosa wypłukały 🙂
Z tobą powinno się to samo zrobić, dodatkowo wkładając głowę w otwór (dla pewności aby oczyścić nos)
a dlaczego nie? inaczej się gnój nie nauczy szacunku. teraz zapłaci lub nie mandacik i zostanie gwiazdą lokalnego netu wśród kolegów zdobywając punkty do zajebistości. A tak wypłukałby się w szambie i już by nie kozaczył. Co z tego że postawił jak rano budowniczy i tak wysrac się nie może bo wszystko ujebane?
Przewraczacze toi toi, na tory! 👺
4K, nawet rajdowozu blaszki widać, szacun