Strona główna Na sygnale Wypadki Małżeństwo potrącone w Gospodarzu

Małżeństwo potrącone w Gospodarzu

15

Kierująca Fiatem potrąciła 2 osoby na drodze ze Rzgowa do Pabianic. Kobieta nie żyje, mężczyzna w stanie ciężkim.

Do wypadku doszło przy zjeździe na Czyżeminek. Starsze małżeństwo szło poboczem. Pieszych potrąciła 34-letnia kierująca Fiatem na łódzkich numerach rejestracyjnych. Kobieta była trzeźwa.

Potrącony mężczyzna (82 l.) w stanie ciężkim został zabrany do szpitala. Kobieta (81 l.) była reanimowana, ale nie udało jej się uratować. Droga jest nieprzejezdna. Straż pożarna kieruje auta na objazdy.

Autobusy linii T w obu kierunkach do odwołania kierowane są objazdem przez Nową Gadkę (ul. Ogrodników), Łódź (ul. Zastawna), Starą Gadkę (ul. Lucerniana).
Nieczynne są przystanki:
– w kier. Pabianic: Gospodarz 8, Gospodarz 28, Gospodarz 57

– w kier. Rzgowa/Guzewa: Gospodarz 54, Gospodarz 27
Przewidywane są duże opóźnienia w kursowaniu.

Droga ma być przejezdna około godz. 18.00.

 

REKLAMA
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

jak znam życie baba z telefonem przy uchu, albo pisząca esa – powinni sprawdzić biling i jeśli tak: karać jak po spożyciu alkoholu!

widziałam to, koszmar. co za idiotka wyprzedza na pasach! dożywotnio powinna mieć zakaz prowadzenia pojazdów…. brak słów.

Ludzie, trochę empatii, najlepiej oczerniac i wylewać brudy! Każdemu z Was mogłoby się coś takiego zdarzyć, wtedy też byście tak siebie ocenianli?!?! Ta dziewczyna też przeżywa tragedię i będzie musiała żyć z tym do końca życia!

wiesz gdzie mam to z czym zabójczyni będzie żyła do końca życia? a wiesz, gdzie mają to bliscy zabitej? dokładnie tam, gdzie twoją empatię Downie! wyprzedzać na podwójnej ciągłej i na pasach! no nie – mnie to się na szczęście nie zdarzy, a tym, którym się zdarza – dożywocie!

Nigdy nie mów nigdy!!! Pamiętaj, że nigdy nie wiesz co Cię spotka i może Ty będziesz kolejnym zabójcą, jak to napisałeś!!!Downem sam jesteś, prostaku!!!!!!

zgadzam się z czarną.

nigdy nie mów nigdy, bo nie wiesz co Cię spotka.
wydarzyła się tragedia i cierpi za równo rodzina ofiar jak i zapewne sprawczyni wypadku

Jeżeli rzeczywiście wyprzedzała na pasach i podwójnej ciągłej, a w dodatku przekraczając dozwoloną prędkość, bo na tej drodze wszyscy pędzą na złamanie karku choć to obszar zabudowany, to ja jakoś wcale jej nie współczuję.

Jeśli jej delikatnie mówiąc „nieprawidłowe” zachowanie na drodze jest prawdą, to wyrzuty sumienia są jej karą i wcale jej nie współczuję. Każdy kto wsiada do samochodu odpowiada nie tylko za siebie ale też częściowo za innych uczestników ruchu. Jeśli świadomie (a pewnie tak było) pędziła jak szalona i wyprzedzała gdzie się tylko dało, to powinna ponieść jak najsurowszą karę przewidzianą przez prawo i sumienie nie powinno dać jej spokoju, aby wiedziała co zrobiła źle i czego na pewno już nie zrobi do końca życia. Nie mówię nigdy, może kiedyś będę zmuszona również pędzić jak szalona (np. z dzieckiem do szpitala),… Czytaj więcej »

Zastanów się co piszesz.Takie jak to nazywasz „popisy” zawsze są świadome, a tylko ludzie ograniczeni umysłowo nie są świadomi możliwych konsekwencji. A z tego co piszesz że możesz być zmuszona do takiej jazdy to wnioskuję że albo nie pomyślałaś kiedy to napisałaś, albo natychmiast powinno ci się zabrać prawo jazdy

PR zabiera się za popełnione poważne wykroczenia drogowe.
Zabieranie PR za wyrażenie myśli: ” przekroczę prędkość jak będę do tego zmuszony (dziecko do szpitala etc.)- tego nawet Stalin nie wymyślił. Masz jakieś tęsknoty za takim systemem ?

Ta dziewczyna to niezła debilka,Powinna dostać dożywocie.W tak okrutny sposób odebrać życie drugiej osobie.Jak nie umie jeździć,to niech się na taczkę przeżuci.Mega idiotka,ale u nas w Polsce są za małe kary na takich ludzi.

81 lat, jak na te czasy to sporo. Starsi ludzie, którzy przeżyli tyle lat w tym okrutnym świecie, zamiast w nagrodę umierać powoli w ciszy i spokoju to musieli się pożegnać w tak tragiczny sposób.

Codziennie widzę tam zapierda… panie na „ptasiora” wyprzedzają nawet na skrzyżowaniach później lądują na czyimś kufrze czy po rowach lub kogoś potracą.

Codziennie jeżdżę tamtędy rano i po południu, nigdy nie wyprzedzam, jadę sobie 50km/h,
zdarza się też tak, że trąbią na mnie, bo sie im spieszy do pracy, a jak sie wam spieszy to wstańcie te 10 min wcześniej i jedźcie spokojniej.
Często też jestem świadkiem jak zatrzymuję sie w przed przejsciem dl pieszych aby kogoś przepuścić a jakiś świr mnie z lewej wyprzedza. Noo ludzie, błagam!!
Nie pochwalam tego co się stało i ludzie prosze was patrzcie wokół siebie, miejsce oczy wokoło głowy bo nigdy nic nie wiadomo, nie wiemy co czeka nas jutrzejszego dnia.

Pracuję w okolicy od dawna, niemal każdego dnia jadąc tą drogą widzę groźne sytuacje. Ograniczenia prędkości, zakazy wyprzedzania i linie ciągłe jakby nie istniały, wszystkim spieszy się, wielu jeździ z telefonem przy uchu, do tego „beżowi”, którzy nie znają polskiego a mają polskie prawa jazdy… Za dużo napisałem…