Karanemu wcześniej 27-letniemu łodzianinowi grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Według ustaleń pabianickich policjantów, mężczyzna pod koniec stycznia ukradł Volkswagena Passata z parkingu przy ul. Łaskiej w Pabianicach. Auto najprawdopodobniej zostało wciągnięte na lawetę.
– W połowie lutego funkcjonariusz z wydziału ruchu drogowego pabianickiej komendy, będąc w czasie wolnym od zajęć służbowych, zauważył na jednej z ulic w zachodniej części Pabianic auto typu laweta, a na nim Passata, którego wygląd odpowiadał skradzionemu kilka dni wcześniej pojazdowi – opisuje sprawę podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy KPP w Pabianicach.
Okazało się, że policjant miał trafne przypuszczenia i pojazd został odzyskany. Pozostało znaleźć złodzieja.
10 marca policjanci zatrzymali na terenie Łodzi 27-letniego mężczyznę, który ukradł Volkswagena, a wypożyczoną lawetą przewoził swój łup. Jak informuje policja, w mieszkaniu łodzianina policjanci znaleźli narkotyki (marihuana i amfetamina) o łącznej wadze blisko 60 gramów. Środki zostaną poddane dokładnym badaniom laboratoryjnym.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem pojazdu, a także posiadania zabronionych środków.
– Ponieważ kradzieży z włamaniem samochodu dopuścił się w warunkach recydywy to za popełniony czyn grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności, a za posiadanie środków narkotycznych kara do 2 lat więzienia. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem – wyjaśnia podkomisarz.
Wypożyczyć lawetę, by skraść passata wartego 2-3 tys 🤣
żeby nie umieć odpalić z kabla starego passata to trzeba być totalnym lamerem nie złodziejem. i jeszcze ukraść auto przy pomocy lawety której wartość jest wyższa od kradzionego auta….
Funkcjonariusze Policji są bardziej aktywni po pracy niż w pracy.