Strona główna Styl życia Który z kierowców nie zna tej smutnej opowieści? „Nie mogę, prowadzę”

Który z kierowców nie zna tej smutnej opowieści? „Nie mogę, prowadzę”

0

Spotkanie z przyjaciółmi, które niespodziewanie przemienia się w niezłą imprezę. Imprezę, na którą przyjechałeś autem. Podczas gdy do tej pory ze smętną miną odmawiałeś, teraz już nie musisz. Ekipa z „auto BANIA” zaopiekuje się zarówno Tobą, jak i Twoim pojazdem. Wystarczy jeden telefon.

Na  czym to dokładnie polega?

– Na wyciągnięciu pomocnej dłoni do zmotoryzowanych imprezowiczów – mówi z uśmiechem Łukasz, kierownik oddziału „auto BANIA”. – Gdy postanawiasz na spotkanie towarzyskie pojechać autem, w wyznaczonym przez Ciebie miejscu i czasie naszych dwóch kierowców w bezpieczny sposób odstawi do domu Twój wóz i oczywiście Ciebie. Po to jesteśmy, by pomóc w trudnej sytuacji i ratować z opresji. Nie ma bowiem większego rozczarowania niż kończące się w trakcie zabawy napoje. Naszym klientom dowoziliśmy niezbędne atrybuty imprezowicza, od alkoholu, po damskie rajstopy – dodaje rozbawiony Pan Łukasz.

To nie jedyna możliwość, jaką daje „auto BANIA”. Od teraz możesz mieć własnego szofera, który zawiezie Ciebie i Twoich bliskich tam, gdzie tylko sobie zażyczysz, by przywieźć Was później do domu. Oczywiście Twoim samochodem.

– Naszych klientów zawozimy także na wakacje, zarówno te w kraju, jak i za granicą. W przypadku wycieczek samolotowych, zawozimy na lotnisko, po czym odstawiamy pojazd tam, gdzie klient sobie zażyczy. W dniu powrotu Wasze auto wraz z kierowcą będą czekać gotowi, by po często męczącej podróży, zawieźć Was do domu – wyjaśnia.

Co ważne „auto BANIA” to także pomoc w sytuacjach nagłych, takich jak konieczność odstawienia pojazdu do serwisu czy też mechanika, ale i tych związanych z niedyspozycją zdrowotną kierującego.

– Jeśli kierowca nie miał innej możliwości i np. na zabieg medyczny musiał pojechać swoim autem, wystarczy do nas zadzwonić, by w dniu wyjściu ze szpitala odebrać takiego pacjenta i jego wóz. Nie zawsze stan zdrowia pozwoli na  bezpieczne prowadzenie. Dlatego w takich momentach również, jak nie szczególnie jesteśmy do Państwa dyspozycji – mówi kierownik.

Ile to kosztuje?

Auto Bania zapewnia, że kurs na trasie z Pabianic do Łodzi jest tańszy niż tradycyjną taksówką. Opłata startowa to 5 zł. Każdy kilometr to koszt 4 zł. By cena, jaką przyjdzie zapłacić nam na koniec wspólnej przejażdżki z „auto BANIA” nie budziła żadnych wątpliwości, przed startem kasowany lub spisywany jest licznik pojazdu i według niego naliczana opłata.

Jeśli chcesz, by auto BANIA przywiozła Cię z miejsca innego niż Pabianice, opłata strefowa wyniesie wtedy 10 zł. Cena minimalna kursu to 30 złotych.

Jeśli kierowcy mają zaopiekować się Twoim busem lub ciężarówką, bo takie usługi również świadczone są przez kierowców auto BANII, stawka ustalona zostanie z Tobą indywidualnie.

– Nasze przejazdy są ubezpieczone – zapewnia załoga firmy. – I właśnie o to w tym wszystkim chodzi, o bezpieczeństwo. Auto BANIA to rozsądna alternatywa dla tych, którzy mają zapędy, by pod wpływem wsiadać za kółko. Nie ma bowiem nic gorszego na drodze, niż pijany kierowca.

Auto BANIA – numer, który warto mieć zapisany w telefonie: : 500-334-474

Chcesz wiedzieć więcej? Szczegóły dotyczące przejazdów i usług tej marki, wraz z regulaminem znajdziesz na stronie internetowej „auto BANIA”.

Warto wiedzieć:

Auto BANIA to firma świadcząca usługi na terenie niemalże całej Polski. Kierowców tej marki znajdziemy zarówno w Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Katowicach, Bydgoszczy, Częstochowie, jak i naszych Pabianicach.

Auto Bania pracuje w następujących godzinach:

Nd – Wt: 18.00 – 02.00
Śr: 18.00 – 03.00
Czw: 18:00 – 05.00
Pt- Sob: 18.00 – 06.00

Odprowadzenie auta poza tymi godzinami jest możliwe po wcześniejszym umówieniu. Firma wystawia faktury.

REKLAMA