Kruk złapał dziś za puszki z farbą i nadał nowe życie rzeźbie upamiętniającej Mikołaja Kopernika.
Monument znajduje się przy skrzyżowaniu ul. Grota Roweckiego z ul. Bugaj, która po kilkudziesięciu metrach zamienia się w ul. M. Kopernika. Imię znanego astronoma nosi też część osiedla na Bugaju. Pomnik należy do Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a jej prezes bardzo chętnie przystał na pomalowanie rzeźby przez Kruka.
Na kamieniu użyta została również farba fluorescencyjna, która ma dać ciekawy efekt po zmroku.
REKLAMA
Jaki był koszt dla spółdzielni?
działkę za 5 mln musieli sprzedac by starczylo…
Wow!!!
Super sprawa, trochę kolorytu w tym szarym mieście.
Tylko co oznacza ten napis na czerwono?
Zapewne Nicolaus Copernicus.
Dzięki, a teraz kolejne moje pytanie: dlaczego nasza planeta nie jest na orbicie?
Bo już dawno ktoś ją zajumał
W końcu ta rzeźba jakoś wygląda, Kruk jak zwykle odwala kawał dobrej roboty
Twórczość tego człowieka powinna zostac zdelegalizowana
A ta policja co ich s} spisywała
Za parkowanie na trawie
WOW! mega!
Znowu te bohomazy😗żal. Pl
pewnie sam jestes bohomaz Slawus
Trzeba przyznać. Lepiej wygląda niż było wcześniej. KRUKu maluj to szare miasto
proponuje aby pomalowac SDH (bunkier) szare badziewie pacanowa
Tylko nie kruk. Proszę.
Jak człowiek robi coś dobrego dla miasta to źle lepiej jak mury są wymalowane bez adziejnymi bzdurami nic nieznaczącymi i szpecujacymi. Ludzie opanujcie się!!!
A co Ci nie pasuje w naszym pacanowskim madison Square garden.. Poza tym jeszcze z chwila i na pewno tchną w ten kloc jakiś kolor żółto czy inny zielony ale ożywczy do tego logo w zwierza dokleją 🐸🐞 i będzie gitara
Ponad 30 lat tu mieszkam i nie wiedziałem że ten „pomnik” upamiętnia Kopernika i sam bym się nie domyślił
zoska fajny chlopak z ciebie ????
Jak cudownie, kolejne pstrokate i kiczowate dzieło niepasujące do niczego 🙂
Mam gdzieś na starym dysku fotografie na stacjonarce z 2000 roku grafiti-murali z Bełchatowa na P.O.W. na szczycie wieżowca. Postawiliśmy kosze na śmieci, na to dwie drabiny na wysokości drugiego piętra, „nawet diabeł jest zielony” i logo GKS 77, dwóch malowało czterech pilnowało, kiedyś to były czasy, teraz to nie ma..
należało doprowadzić ten obelisk do stanu pierwotnego ,tak jak wyglądał on w chwili jego postawienia ,czysta bryła kamienia i orbita po której „krążyło” słońce tak to wyglądało -wstrzymał słońce,ruszył ziemię -a ta pstrokacizna to nadaje sie dziecku do sypialni tylko 🙁
z daleka wygląda jak obesrana przez ptaki. no niestety tym razem dzieło nie wyszło…
Akurat przejeżdżałam rowerem jak to malowali. Zastanawiało mnie , a kto to tam maluje. Super robota chłopaki!
Pięknie! Miasto powinno sponsorować i tą działalność.
Nie no, Kruk tym razem strasznie słabo. Już nawet pomijając kwestie samego gustu (mi nie przypadło), to bardzo szkoda, że Ziemia wylądowała w losowym miejscu a nie na orbicie – teraz z orbity rzeczywiście został bezsensowny pałąk drutu. Odświeżenie powinno odbyć się z poszanowaniem dla pierwotnej koncepcji i sensu rzeźby (która rzeczywiście dotąd była w fatalnym stanie).
Na moim bloku był napis (też na szczycie) czerwoną farbą „WOLNA STREFA NAPIERDALANIA W RYJA” 😀
Pismem technicznym 😀
Jak zła może być chęć upiekrzenia wszystkiego, widać na załączonym obrazku.
Poszanowanie dla cudzego dzieła na poziomie zerowym.
Robić, robić, byle jak, byle gdzie, robić, byle robić. Ktoś na pewno zaklaszcze….