Strona główna Aktualności Koniec z dzikim wysypiskiem. Nareszcie!

Koniec z dzikim wysypiskiem. Nareszcie!

2
fot. straż miejska
Z hermanowskich pól, w rejonie ulicy Potokowej, znika duże składowisko odpadów. Leżały tam od dawna. Do akcji wkroczyła wczoraj straż miejska. Śmieci znikają.

Pierwsze efekty sprzątania już widać, chociaż roboty zostało jeszcze sporo. Wykonują ją pod nadzorem st. insp. Piotra Jóźwiaka osoby, które zostały skazane prawomocnymi wyrokami sądu na prace społeczne na rzecz miasta.

– Po dwóch dniach odpadami jest już zapełniony cały kontener, o pojemności 6-8 metrów sześciennych. Zniknęło około 60% tego, co powinno – wyjaśnia funkcjonariusz.

Kiedy będzie sprzątnięta reszta? Możliwe, że w przyszłym tygodniu, a jeśli nawet nie, podobno w najbliższym czasie. Dzięki pracom społecznym miasto nie poniesie związanych z tym kosztów. Musi jednak wziąć na siebie wywóz odpadów.

Jak usłyszeliśmy od Piotra Jóźwiaka, na hermanowskie pola, trafiły one około dziewięciu lat temu. Są to wypalone znicze, wkłady, sztuczne kwiaty, wiązanki. Wcześniej uległy pożarowi i od tego czasu zaśmiecały należącą do miasta działkę.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Wypalone znicze, sztuczne kwiaty, wkłady do zniczy ciekawe który zarządca cmentarza był taki sprytny.

jedno z setek nas otaczających, których władze „nie chcą zauważyć”. śmieci sprzątać z lasów a nie dziki wybijać!