Strona główna Aktualności Z miasta Koniec współpracy. Miasto zrywa umowę

Koniec współpracy. Miasto zrywa umowę

4

Pabianice zamierzają zerwać umowę o współpracy z miastem Kuźniecowsk na Ukrainie. Kontrowersje budziła od początku. Po niespełna dwóch latach, bo tyle czasu upłynęło od podpisania umowy, władze Pabianic nie mają wątpliwości, że to jedyna słuszna decyzja.

Z propozycją nawiązania kontaktów zwróciła się do nich strona ukraińska. Korzyści miały odnieść obie. Chodziło głównie o współpracę gospodarczą i kulturalną, która obejmowałaby m.in. stosunki handlowe miejscowych firm oraz współpracę między szkołami i związaną z tym wymianę młodzieży.

Problem wiązał się z faktem, że w 2011 roku położony w zachodniej części Ukrainy Kuźniecowsk nadał honorowe obywatelstwo Stepanowi Banderze i Romanowi Szuchewyczowi, przywódcom Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, które są odpowiedzialne za ludobójstwo na Polakach (szacuje się, że w czasie II wojny światowej zamordowały one ponad 100 tys. naszych rodaków). Ze strony mera Kuźniecowska padła jednak obietnica, że kwestia honorowego obywatelstwa dla zbrodniarzy zostanie rozwiązana.

– W prowadzonych rozmowach mer deklarował ograniczenie ich uhonorowania. Tak się jednak nie stało – mówi Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic. – W trakcie podpisywania umowy nie miałem informacji, że mer Kuźniecowska również podpisał się pod aktem nadania honorowych tytułów obydwu tym zbrodniarzom.

Umowa będzie zerwana z jeszcze jednego powodu – obietnice współpracy gospodarczej i kulturalnej okazały się pustymi słowami, jeśli nie liczyć kontaktów gospodarczych kilku lokalnych firm. Delegacja z Pabianic nie była w Kuźniecowsku nawet z jedną wizytą.

Projekt uchwały zrywającej umowę między tym miastem i Pabianicami trafi pod obrady na najbliższej sesji (27 marca).

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

To miasto od prawie dwóch lat nosi nazwę Warasz

Czy miasta ukraińskie też zrywają współpracę z polskimi miastami, które honorują zbrodniarzy na ludności ukraińskiej (tzw. „żołnierze wyklęci”)?

No panie prezydencie tu mnie pan zaskoczył. Szkoda tylko że to taki poryw patriotyzmu bo wybory za pasem

Polacy chcieli za darmo na koszt Ukraińców jeździć na Ukrainę na narty i na dziwki. Kiedy tamci nie dali się wykorzystywać to wtedy ci z Pabianic zerwali umowę.
Pochwalcie się wieśmaki sukcesami we w współpracy z Plauen z Niemiec. Przecież nawet języka niemieckiego nie znacie :))))