Strona główna Aktualności Z miasta Koniec rekrutacji. Najwięcej pierwszaków będzie w SP nr 3

Koniec rekrutacji. Najwięcej pierwszaków będzie w SP nr 3

8
W jedenastu pabianickich szkołach podstawowych zakończył się nabór pierwszoklasistów. Do końca tygodnia rodzice muszą potwierdzić, że chcą, aby ich pociecha uczęszczała do tej, a nie innej placówki. Wtedy okaże się, gdzie i ile dzieci rozpocznie edukację.

Dane, jakimi dysponuje magistrat, któremu podlegają podstawówki, są wstępne i niepełne – wynika z nich, że od września powstaną co najmniej 24 pierwsze klasy. Maksymalnie – o trzy więcej.

W niektórych szkołach ich liczba jest niemal pewna. Wzorem ubiegłych lat najwięcej piewszoklasistów przyjmie „trójka”, gdzie zostanie utworzonych pięć pierwszych klas. Jak wygląda sytuacja w innych placówkach?

– Wszystko wskazuje na to, że po dwa oddziały będą miały szkoły podstawowe nr 2, 5, 13, 14 i 17 – wyjaśnia Waldemar Boryń, naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu w Urzędzie Miejskim w Pabianicach.

Pod znakiem zapytania stoją „jedynka”, „ósemka”, „dziewiątka”, „piętnastka” i „szesnastka”. W tej ostatniej na liście zakwalifikowanych do przyjęcia jest 109 uczniów.

– 54 to dzieci z naszego rejonu, natomiast 55 – spoza niego. Trudno teraz powiedzieć, ile będzie pierwszych klas. Jest na to za wcześnie – tłumaczy Ilona Paszkiewicz, p.o. dyrektora SP nr 16.

SP nr 15 chciałaby utworzyć takie dwie. Nie wiadomo jednak, czy wszyscy rodzice, którzy zapisali tam swoje pociechy pozostaną przy swoich decyzjach.

– Mamy zakwalifikowanych 42 uczniów, co wskazywałoby na możliwość powstania dwóch pierwszych klas. Tego sobie byśmy życzyli. Oświadczenia cały czas wpływają – poinformował Grzegorz Hanke, dyrektor SP nr 15.

Wątliwości co do liczby przyszłych pierwszoklasistów ma też SP nr 9.

– Wniosków jest na dwie klasy, ale może okazać się, że szkoła będzie miała jedną – wyjaśnia wicedyrektor Beata Pilc.

Wszystkich zgłoszonych w naborze dzieci jest 663. Tymczasem w ewidencji widnieje 568, spośród których co do około dwudziestu urzędnicy mają pewność, że nie mieszkają już w Pabianicach. Skąd więc ta „nadwyżka”?

– Rodzice mieli prawo zapisać dziecko do trzech szkół, aczkolwiek prosiliśmy, aby były to nie więcej niż dwie – rejonowa i inna. Część rodziców postanowiła skorzystać z tej możliwości. W przyszłym tygodniu, po dokonaniu przez nich ostatecznego wyboru, dowiemy się, ilu pierwszoklasistów przyjmą poszczególne szkoły – dodaje naczelnik.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ciekawa jestem w jaki sposób dyrektor Flajszer chce ograniczyć dwuzmianowość w swojej szkole skoro przyjmie 5 klas pierwszych. W przypadku gdy odchodzi 5 klas ósmych nic się nie zmienia.. Na początku mówiono o 3 klasach pierwszych, na dniach otwartych o 4, a teraz 5? Nie uwierzę, że wszystkie dzieci są z rejonu…

W latach 90′ było 10 klas w roczniku. Fakt, że klasy 103 były w małej trójce, ale to i tak dawało 50 klas w jednym budynku.

Kiedyś kładziono też azbest na blokach. Nie wszystko co było kiedyś jest dobre. Dyrekcja SP3 miała ograniczyć dwuzmianowość szkoły, przyjmując tyle klas pierwszych raczej jej się to nie uda.

Wytłumaczę: w latach 90′ pomimo 50 klas nie było dwuzmianowości.

Nie wiem co tu tłumaczyć – w roku szkolnym 2018/2019 przy 43 klasach dwuzmianowość klas czwartych i piątych jest faktem: http://www.sp3pabianice.pl/zasoby/2018_19/plan_2p/index.html
Dyrekcja na każdym kroku wyjaśnia, że to problem zbyt małej ilości sal lekcyjnych. Skoro sal nie dobudowuje to powinna zredukować ilość klas, (co zresztą deklarowała) a robi coś dokładnie przeciwnego.

Taki stan rzeczy spowodowała reforma oświaty.

Niestety Dyrektor sp3 traktuje szkole jak swój prywatny folwark, najpierw przyjmują dzieci, tworzą klasy by później je likwidowac i dokładają dzieciaki które są zżyte że sobą do innych klas.

Z tego co mnie uczyli na studiach zasady rekrutacji dzieci do szkół i przedszkoli reguluje prawo miejscowe tj. Uchwała rady miasta pabianice