Wstrząsającego odkrycia dokonali strażacy w niedzielę wieczorem. W jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Mariańskiej znaleziono dwie martwe osoby.
Tego dnia pod numer alarmowy zadzwonił jeden z sąsiadów. Poinformował „operatora 112” o tym, że od kilku dni nie widział jednego z lokatorów.
Na miejsce po godz. 19.00 wysłano patrol policji. Drzwi do mieszkania były zamknięte, policjanci podejrzewali jednak po rozmowie z sąsiadami, że 54-letni mieszkaniec może być w środku. Rozmówcy nie kryli, że ich sąsiad nadużywa alkoholu.
Funkcjonariusze zadzwonili po strażaków, aby pomogli im dostać się do mieszkania. O godz. 19.34 na miejsce wysłano 3 zastępy straży pożarnej w tym drabinę mechaniczną, z której ostatecznie skorzystali ratownicy wchodząc do lokalu przez okno.
W środku zastano zwłoki dwóch osób. Ciała leżały na podłodze, na pewno od kilku dni, dlatego odstąpiono od czynności ratunkowych. Wezwano lekarza, aby formalnie potwierdził zgon 54-letniego mężczyzny i 27-letniej kobiety.
Dochodzenie w tej sprawie przejęła pabianicka prokuratura. Przyczynę śmierci ustali sekcja zwłok.
Zanetko niech bóg ma ciebie w opiece swojej
A cos wiecej o dwóch takich samych co bylo w tamtym tygodniu? Zespol przespał i nie doslyszal 🤣🤣🤣 metanol robi swoje
Ludzie ogarnicie się to co myślicie zostawcie dla siebie a nie publicznie piszecie nie zmienia to faktu że to są ludzie kturzy zginęli a morze czyta to ktoś z rodziny zmarłych i widzi jaka w Pabianicach jest znieczulica i jak gnoja ludzi nawet takich ale to ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie.