Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 19.40 na ul. Wspólnej w Pabianicach.
Uwagę mężczyzny jadącego BMW, zwróciła Mazda poruszającą się wężykiem. Zajechał on drogę kierowcy i wyciągnął mu kluczyku ze stacyjki.
– W momencie, gdy świadek zaczął dzwonić po policję, pijany zaczął uciekać w kierunku ul. Brzoskwiniowej. Ostatecznie mężczyzna złapał nieodpowiedzialnego kierowcę i oddał go w ręce strażników miejskich, którzy wcześniej zostali poinformowani o zdarzeniu przez dyżurnego policji – informuje rzecznik prasowy pabianickiej policji.
Po chwili na miejscu był już patrol policji z alkomatem. Kierowca Mazdy wydmuchał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak by tego było mało, w aucie podróżował dwudziestokilkuletni mężczyzna, który był pod wpływem środków psychoaktywnych i nie było z nim kontaktu. Zabrano go do szpitala.
Kierowca Mazdy został przewieziony na komendę policji.
Patologia stwarzająca zagrożenie życia dla normalnych ludzi!