Minął tydzień odkąd obie nasze ekipy zakończyły zmagania jesienne w łódzkiej klasie okręgowej. Przyjrzyjmy się jak w ich wykonaniu wyglądała pierwsza połowa sezonu 2017/2018.
PTC Pabianice:
Świetna dyspozycja fioletowych w minionym sezonie zaowocowała wieloma transferami do klubu. Fani drużyny po cichu liczyli na włączenie się ich ekipy do walki o awans. Nic takiego nie miało jednak miejsca.
Pabianiczanie zaczęli dobrze pokonując u siebie Włókniarz Konstantynów Łódzki aż 6:0. W drugiej kolejce nieoczekiwanie przegrali z mającym problemy z kadrą i trenerem Włókniarzem Pabianice 2:0. PTC dalej grało w kratkę. Po pokonaniu 3:1 z LKS-u Sarnów zdarzyła się wpadka z grającym bardzo słabo Orłem Parzęczew 3:2. Jak widać podopieczni Michała Buchowicza ciągle szukają formy i dobrego rytmu. Największym problemem było niewykorzystywanie sytuacji podbramkowych. W minionym sezonie Piotr Szynka zdobył jesienią aż 17 bramek. W tym roku trener rzadziej stawia na swego snajpera i to odbiło się na jego wynikach. Zaledwie 8 goli w rundzie to dla „Pepe” słaby rezultat. Sytuację próbował ratować Rafał Cukierski. Jednak jego 9 bramek nie wystarczyło, by zapewnić fioletowym pozycję w czubie tabeli.
PTC na koniec jesieni zajęło 8. miejsce z dorobkiem 19 punktów. Pabianiczanie zanotowali sześć zwycięstw, remis i osiem porażek. Jeżeli chodzi o bilans bramkowy to wynosi on 41 goli strzelonych i 33 stracone (+8). Podopieczni Buchowicza zimą będą mieli nad czym pracować. Wydaje się, że ich skład pozwala na znacznie lepszą grę. Nowi zawodnicy muszą lepiej zgrać się ze starymi wyjadaczami. Fioletowi muszą uważać też na swoje plecy. Kilka ekip ma do nich niewielką stratę punktową. Bardzo ważne będzie dla nich dobre wejście w rundę wiosenną, bowiem już w drugim meczu podejmą u siebie Włókniarza Pabianice.
Strzelcy PTC: Rafał Cukierski (9), Piotr Szynka (8), Mateusz Żabolicki (7), Marcin Kaczmarkiewicz (5), Dawid Boratyński (3), Bartłomiej Bielak (2), Jacek Hiler (2), Kacper Stańczyk (2), Dawid Kaźmierczak (1), Jakub Szczyszek (1).
Włókniarz Pabianice:
Miniony sezon nie był dla zielonych udany. Początek tegorocznych zmagań także do prostych nie należał. Gra bez trenera, odejście kapitana Tomasza Ostalczyka. To wszystko odbiło się na wynikach.
Na początku sytuacja nie wyglądała tak źle. Po wyrównanej walce z Rosanowem i wygranej w derbach Pabianic gospodarze mieli nadzieję na przyzwoite wyniki. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Nastąpiła seria 4 meczy bez zwycięstwa. Udało się ją przełamać pokonując Włókniarza Konstantynów Łódzki 1:3, ale na niewiele się to zdało. Po tym nastąpiły cztery kolejne porażki z ŁKS-em II, Zawiszą Rzgów, Termami Uniejów i Sokołem II Aleksandrów. Sprawiło to, że pabianiczanie znaleźli się w ogonie stawki. Na osłodę przyszły zwycięstwa z LKS-em Sarnów 5:1 i Orłem Parzęczew 4:1, ale ostatecznie rundę zakończyli porażkami z GKS-em Bedlno 0:2 i SMS-em Łódź 1:0.
Włókniarz wygrał 4 mecze, 2 zremisował i 9 przegrał. Sprawiło to, że znajduje się na 14. miejscu w lidze i wiosną stoczy bój o utrzymanie. Za nim znalazł się tylko Parzęczew i Konstantynów Łódzki. Strata punktowa do dziewiątego Bedlna wynosi zaledwie 3 oczka, ale najpierw trzeba je będzie wywalczyć na boisku. Z tym jednak bywają duże problemy. Pabianiczanie mają wiele aspektów gry do poprawy i na pewno Jacek Włodarczewski spróbuje nad tym zapanować. Zapewne liczy on też na mniejszą ilość kontuzji, które trapiły wielu piłkarzy zielonych. Włókniarz zdobył 19 goli, a stracił 32 (-13). Najlepszym strzelcem ekipy jest Tomasz Sęczek z dorobkiem 5 bramek. Niestety, rzadko otrzymywał on wsparcie od swoich kolegów z drużyny.
Zieloni wiosnę rozpoczną domowym meczem z 4. w tabeli Rosanowem. Natomiast w drugiej kolejce odbędą się derby Pabianic.
Strzelcy Włókniarza Pabianice: Tomasz Sęczek (5), Bartłomiej Wołynkiewicz (2), Piotr Maślakiewicz (2), Jakub Dobroszek (2), Grzegorz Gorący (2), Dawid Acela (1), Damian Madaj (1), Paweł Leonow (1), Michał Mendak (1), Bartosz Jarych (1).
