Lato w pełni, tymczasem na pabianickim Lewitynie nie można się kąpać. Do kiedy? Tego nie wiadomo.
Powodem zaistniałej sytuacji są, podobnie jak w ubiegłych latach, sinice. Ponieważ stwarzają zagrożenie dla zdrowia, szefostwo Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w porozumieniu z sanepidem postanowiło zamknąć kąpielisko.
– Niestety, z powodu zakwitu sinic musieliśmy wywiesić czerwoną flagę. Widać je gołym okiem i kąpiel nie jest obecnie dozwolona – przyznaje Piotr Adamski, dyrektor MOSiR.
Wczoraj na Lewitynie pojawił się pracownik sanepidu, który pobrał próbki wody do badań.
– Cały czas monitorujemy sytuację i gdy tylko się ona poprawi, znów pojawi się biała flaga – dodaje dyrektor.
AKTUALIZACJA: W środę (28 lipca) wczesnym południem Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji poinformował, że na Lewitynie została wywieszona biała flaga, co oznacza, że woda jest zdatna do kąpieli.
REKLAMA
To nie można odstrzelić tych sinic?
Odstrzelić nie można ale można było w trakcie rewitalizacji tego pożal się boże stawu zadbać o odpowiedni przepływ wody. Tam najzwyczajniej w świecie woda stoi praktycznie w miejscu. Znowu wielkie zdziwienie, że sinice zakwitły.
A sytuacja poprawi sie… w listopadzie. Może zamiast corocznej powtórki z rozrywki poszukać sposobu walki z tymi sinicami? Najłatwiej zamknąć kąpielisko w sezonie i z bani… Dramat
no to trzeba poczekać na dzisiejsze opady i iść się wykompać na mariańską lub grota…
Moze Pani redaktor zapyta Pana dyrektora MOSiR jake sa plany rozwiazania tego problemu na przyszlosc?
był pomysł fontanny – ale wtedy omegi, ktore beda staly w szkutni, nie beda mogly byc wodowane na lewitynie… no trudno dzieciaki – smiegajcie na grabie 'pod bykiem’
No , lato w pełni a tu kąpać się nie ma gdzie. A władze i tak zbudują następną halę sportową 🙂 SUPER!!