Pabianiczanie przychodzący na Lewityn znajdą się w oku „Wielkiego Brata”. Zapowiedziane latem rozszerzenie miejskiego monitoringu właśnie o to miejsce wkrótce stanie się faktem.
Montaż kamer wymusił konieczność przeprowadzenia prac projektowych, które właśnie dobiegają końca. Jeszcze w tym miesiącu wykonawca planuje rozpocząć roboty ziemne, związane z układaniem sieci światłowodowej.
Lewityn będzie strzeżony całą dobę przez cztery kamery – jedną obrotową i trzy stałopozycyjne, obejmujące swoim zasięgiem obydwa stawy.
Konserwacja urządzeń oraz przesył obrazu do centrum monitoringu w komendzie straży miejskiej spoczywa na spółce Toya, z którą Pabianice mają już w tej sprawie podpisaną umowę.
– Teraz zbiera „ono” obraz z 48 kamer usytuowanych w różnych częściach miasta. Te na Lewitynie będą stanowiły uzupełnienie wcześniejszego zamówienia – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik prasowy pabianickiego magistratu.
REKLAMA
Haha to kamery które są co 2lampa na lewitynie faktycznie atrapy monitoring miejski działa na 100%😀😀
z tego co kojarzę to RODO zakazuje stosowania atrap kamer!