PTC Pabianice w strugach deszczu rozgromiło rywali za miedzy. W sobotę rozegrano pierwszą kolejkę rundy rewanżowej. 

GLKS Dłutów – PTC Pabianice 0:5 (0:3)

W roli faworyta występowali fioletowi, ale jak wiemy mecze derbowe rządzą się swoimi prawami. Strzelanie rozpoczęło się w 15. minucie spotkania. Po rzucie wolnym odgwizdanym na Mateuszu Żabolickim do piłki podszedł Piotr Szynka. Chwilę potem dośrodkował w pole karne, a tam najsprytniej zachował się Dudziński kierując piłkę do siatki. PTC dominowało, a obrona gospodarzy była wyraźnie rozbita. Na 0:2 w 25. minucie podwyższył Piotr Szynka. Otrzymał on prostopadłe podanie od Mateusza Klinga i wyszedł sam na sam z bramkarze. Po chwili minął golkipera GLKS-u i strzelił na pustą bramkę. Po trzech minutach było już 0:3 ponownie w roli strzelca wystąpił Dudziński, który wykorzystał świetne podanie od Pawła Drewniaka. Poza akcjami bramkowymi pabianiczanie mieli jeszcze swoje okazje, gospodarze musieli się nawet ratować wybiciem piłki z linii bramkowej. Do końca pierwszej części spotkania rezultat nie uległ jednak zmianie.

Po przerwie można się było spodziewać dalszego koncertu PTC. Sprawę utrudniła jednak pogoda, bowiem z nieba zaczął padać rzęsisty deszcz. Trudne warunki na murawie stały się jeszcze gorsze. Zawodnicy zaczęli się ślizgać i gra stała się znacznie bardziej chaotyczna. To jednak goście byli stroną dominującą i udowodnili to po raz kolejny w 55. minucie meczu, kiedy to Piotr Szynka strzelił swoją drugą bramkę. Płaskim strzałem na dalszy słupek nie dał szans bramkarzowi rywali. Trener Michał Buchowicz postanowił dać odpocząć kilku zawodników i zdjąć z placu gry Klinga, oraz Dudzińskiego. Do walki ruszyli za to Jacek Hiler i Jakub Szczyszek. Szczególnie wprowadzenie tego drugiego było świetną decyzją. Bowiem szesnastoletni piłkarz PTC znalazł się w dogodnej sytuacji na lewym skrzydle i popędził w stronę bramki. Później zwiódł jeszcze obrońcę i zdobył swoją debiutancką bramkę w lidze ustalając wynik na 0:5. Trener fioletowych przestrzegał jeszcze swych podopiecznych, by zachowali czyste konto. Piłkarze jak i sędziowie ze względu na opady deszczu byli już myślami w szatni, zatem po regulaminowych 90 minutach spotkanie zakończono. Miłym akcentem była też wieść o porażce Boruty Zgierz, co oznacza że ekipa z Sempołowskiej traci do lidera już tylko 6 oczek.

Skład PTC: Kruk, Drewniak, Ziółkowski, Sikorski, Pintera, Kaźmierczak, Bielak, Kling (72. Hiler), Dudziński (76. Szczyszek), Szynka, Żabolicki (84. Grałka).

Bramki: 15. Daniel Dudziński (0:1), 25. Piotr Szynka (0:2), 28. Daniel Dudziński (0:3), 55. Piotr Szynka (0:4), 84. Jakub Szczyszek (0:5).


W przyszłą sobotę o godzinie 15:00 PTC czeka trudny mecz. Do Pabianic przyjedzie bowiem Stal Głowno, czyli rywal który ma dwa punkty przewagi nad naszym zespołem. Będzie zatem realna szansa, by awansować na czwarte miejsce w tabeli. W poprzednim spotkaniu między tymi ekipami padł remis 4:4.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments