Strona główna Promocja Fotowoltaika, czyli o co chodzi z tymi panelami słonecznymi

Fotowoltaika, czyli o co chodzi z tymi panelami słonecznymi

14
O wykorzystywaniu promieni słonecznych do pozyskiwania prądu słyszymy od dawna i coraz więcej osób korzysta z energii przesyłanej dosłownie z nieba. O rodzajach i opłacalności instalacji fotowoltaicznych mówi Adam Herbich, specjalista Odnawialnych Źródeł Energii z firmy HTF Eco Solutions z Pabianic.

Przy okazji planowania budowy domu, inwestorzy coraz częściej zadają sobie pytanie. Montować instalację fotowoltaiczną czy nie? Co Pan by im podpowiedział?

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): Panuje wiele mitów na temat instalacji fotowoltaicznych, jest również wiele instalacji błędnie wykonanych przez ludzi, którzy nie mają odpowiedniej wiedzy z tego zakresu, jednak przy odpowiednio dobranej oraz wykonanej z materiałów wysokiej jakości instalacja jest inwestycją, która w dalszej perspektywie oszczędza nasze pieniądze.
Mogłoby się wydawać, że polecę instalację każdemu, ale to nieprawda. Przed ostateczną decyzją inwestora wykonujemy audyt i sprawdzamy, czy instalacja fotowoltaiczna spełni swoje zadanie w danej lokalizacji. Zdarza się bowiem, że budynek jest w głębokim cieniu. Wtedy odradzamy jej zakup. Zdarza się również, że konstrukcja dachu nie pozwala na montaż paneli. Dlatego wykonujemy bezpłatny audyt.

Co jeszcze daje taki audyt u inwestora?

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): Gdy okaże się, że montaż instalacji jest zasadny i możliwy, szacujemy czy też prognozujemy średnie zapotrzebowanie na energię elektryczną. Takie dane potrzebne, są aby dobrać odpowiednią moc instalacji.

Co się stanie gdy będzie niewłaściwie dobrana?

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): W przypadku zbyt małej mocy trzeba będzie dokupywać prąd z elektrowni, natomiast w przypadku zbyt dużej, nadprodukcja prądu zostanie oddana do zakładu energetycznego, z możliwością późniejszego odebrania 80% tej energii. We właściwym doborze instalacji pomaga nam wykształcenie oraz duże doświadczenie.

Co bierzecie pod uwagę przy szacowaniu potrzebnej mocy?

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): Najlepszym i zarazem najszybszym sposobem jest analiza dotychczasowego zużycia energii elektrycznej, na podstawie płaconych rachunków. Taki sposób sprawdza się w przypadku już eksploatowanych domów, jeśli jednak dom jest nowobudowany i nie mamy historii zużycia energii, wówczas w pierwszej kolejności sprawdzamy jaki będzie bądź jest system ogrzewania domu. W przypadku ogrzewania domu za pomocą pompy ciepła musimy dobrać instalację o większej mocy. Instalacja dla średniego domu dla 4-osobowej rodziny z ogrzewaniem gazowym powinna mieć około 5-6 kWp. Jeśli jest pompa ciepła należy dołożyć odpowiednio więcej mocy, ale wtedy ogrzewanie domu mamy praktycznie darmowe. Jeśli w domu będzie klimatyzacja, a rodzina będzie intensywnie korzystać ze sprzętów kuchennych trzeba wziąć to pod uwagę. Jeśli instalacja jest dobrze dobrana rachunki za prąd płacimy jedynie za przesył i utrzymanie przyłącza , z reguły jest to kilkanaście zł na miesiąc.

Cena instalacji nie zależy jednak tylko od jej mocy.

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): Na całkowity koszt wpływa kilka różnych czynników. Instalacje mają różnego typu falowniki, które zamieniają prąd stały pochodzący z paneli na prąd zmienny, który służy do zasilania urządzeń elektrycznych. Różne są też rodzaje modułów fotowoltaicznych i grupujemy je ze względu nie tylko na jakość, ale i wygląd. Również wpływ ma rodzaj systemu montażowego.

Kluczowe pytanie. Czy montaż instalacji jest opłacalny?

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): Oczywiście. Szczególnie jeśli uda nam się pozyskać dofinansowanie z różnego rodzaju programów takich jak „Mój Prąd”, czy Ulga termomodernizacyjna. Wtedy instalacja spłaca nam się po około 5 latach. Montaż instalacji, to oczywiście spory początkowy koszt, jednak z pomocą przychodzą nam banki, oferujące niskooprocentowane kredyty, których rata może wynosić równowartość miesięcznego rachunku za prąd. Zakłada się, że taka instalacja ma pracować bez przeszkód przez długi czas, dlatego producenci podzespołów ofertują długie gwarancje wynoszące nawet do 25 lat.

Czy instalacja fotowoltaiczna to wszystko, co potrzeba, aby dom był energooszczędny?

Adam Herbich (HTF Eco Solutions): Instalacja fotowoltaiczna daje nam duże oszczędności, jednak aby dom spełniał warunki energooszczędnego warto zainwestować w pompę ciepła, a także w wentylację i klimatyzację które zapewnią komfort termiczny naszej rodzinie zarówno zimą jak i latem. Dobrze ocieplony dom w połączeniu z tymi instalacjami może zagwarantować oszczędność na najwyższym poziomie.

HTF Eco Solutions to firma z kilkuletnim doświadczeniem. Jej właściciel Adam Herbich jest absolwentem inżynierii środowiska na Politechnice Łódzkiej. Firma przez okres działalności obsłużyła około 100 inwestycji z zakresu montażu instalacji fotowoltaicznych, jak i pomp ciepła, klimatyzacji czy rekuperacji. „Możemy pochwalić się tym, że instalacje wykonywane przez nas są szyte na miarę potrzeb klienta, tzn. to my dobieramy instalację do klienta, a nie klienta do naszych urządzeń” – zapewnia załoga HTF.

KONTAKT

 

HTF Eco Solutions
Warszawska 95f
95-200 Pabianice

 

513046473- Adam Herbich
693423095- Damian Kuliński
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Po mały przestaje się to opłacać. Dwa lata temu jak zgłaszałem swoją instalacje, to po pierwsze było więcej słonecznych dni, a po drugie nie miałem w sąsiedztwie farmy słonecznej. Teraz farma znacznie podnosi napięcie w sieci i jak słońce ładnie świeci, to falownik wyłączony i tylko stukaja Styczniki, a produkcji nie ma. Jeśli ktoś chce zainstalować panele, to niech w dzień słoneczny pomiędzy napięcie w sieci. Jak dość wysokie, to szkoda pieniędzy na instalację.

Zgadzam sie z moim przedmowca. Jezeli w sieci bedzie powyzej 240, a nawet 250v, a moze, bo to +/- 10%(207÷253) to zeby sie zesralo to „pradu w siec nie wcisna) :). Inwestycja dla glupich.

Problem ze zbyt wysokim napięciem w sieci czasem występuje, jednak w takim wypadku sprawę należy zgłosić do zakładu energetycznego, że nie są zapewnione odpowiednie parametry prądu ( 207V- 253V). Wszystkie falowniki montowane w naszym kraju muszą spełniać restrykcyjne wymogi, które zakład energetyczny przyjmuje. Tak więc obowiązkiem zakładu energetycznego jest zapewnienie odpowiednich warunków do pracy instalacji fotowoltaicznej.

Ale te 207-253 jest nadal w normie. Wiec nadal zapewnione sa odpowiednie parametry pradu. Trudniej jest dostarczyć prad jak napiecie w sieci bedzie 245V. Dlatego falownik bedzie cykal.

Ja przede wszystkim nie mam nic wspólnego z elektrownia. Mam dwa rodzaje gniazdek z sktriwni tylko gdyby coś zawiodło a wszystko z paneli ciągnę. Nadwyżki nie oddaje bo pominąłem umowy z nimi szkoda zachodu.

Proszę bardzo moich rodziców przykład: patrzę u nich najpierw na aplikacje a potem na falownik i brak produkcji prądu. Coś jest nie tak dzwonię więc do firmy z racji gwarancji. Przysyłają fachowca On do mnie, ze napięcie jest 254v. I teraz dobra wiadomość za 160 zł przestawił im tolerancję do 257v. Mówi do mnie, żebym się cieszył bo nie na wszystkich się da. Mogę walczyć z PGE, ale kto wygra z zakładem energetycznym. Piszę to by przestrzec potencjalnych klientów. Zakładajcie takie falowniki gdzie regulacja jest możliwa. Przestawienie nie obejmuje gwarancji bo…to wina zakładu energetycznego.

poprzez taką zmianę kolejny w sieci sąsiad nie będzie już mógł produkować u siebie z paneli prądu. Przez takich cwaniaków jak ty, jeśli jeszcze są pierwsi w sieci, kolejni mają takie problem jak opisujący je tu wyżej osoby.

Nie jestem fachowcem tak doradził ten który przybył w ramach gwarancji.

@Logiczny gratuluję odwagi ze chwalisz sie publicznie ze Twoi rodzice maja ustawioną normę niezgodną z polskim prawem. Pomijam aspekt że za wysokie napięcie wykańcza Wam urządzenia elektroniczne szybciej niż napięcie podstawowe czyli 230V. Tak się składa ze codziennie jestem w innym miejscu i codziennie mierzę napięcia u ludzi w kontaktach i może 10% gospodarstw/firm ma napięcie niższe niż 240V, zdecydowana większość ma 240+ a nawet dzisiaj widziałem 247. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale poza tym ze za wysokie napięcie skraca życie elektroniki to jeszcze płacisz wyższe rachunki bo chcąc nie chcąc zużywasz więcej energii. W skali jednego gospodarstwa… Czytaj więcej »

Czy reagujesz zatem w jakoś w PGE? Mi koleś który przyjechał powiedział, ze norma jest do 253v bodajze. Jeśli jest jak piszesz, to jaki sens mają panele przy takiej „elektrowni”.

Wszystkie urządzenia elektryczne/ elektroniczne działają w pewnym bezpiecznym dla nich zakresie. W naszym kraju napięcie podstawowe wynosi 230V, jednak prawo zezwala na odchył od tej normy +/- 10%, niektóre urządzenia z bardziej czułą elektroniką mogą nie działać prawidłowo, lub po prostu się spalić, jeśli napięcie nie będzie się mieściło w w.w. zakresie. Dlatego przestawianie falownika na wyższy zakres napięcia jest niebezpieczne i może za sobą nieść konsekwencje finansowe, z tytułu odszkodowań za spalone urządzenia. Falownik który nie spełnia norm, lub jest ustawiony na inne normy, niż Polskie nie powinien być podłączony do sieci. Podpowiem tylko, że bardzo łatwo zweryfikować na… Czytaj więcej »

Dzięki za informacje. Czy reagowałes w PGE na odchyły od tych norm?

Tak, reagowałem, ale jestem w trakcie załatwiania sprawy.

Po 3 zgłoszeniach, napięcia powróciły do odpowiednich wartości