Młody mężczyzna złożył zawiadomienie dotyczące zdarzenia, do którego na terenie Lutomierska. Jak wynika z jego relacji, podczas wieczornego przejazdu autobusem do pracy został zaczepiony przez dwóch innych pasażerów. Doszło do rękoczynów.
Do zdarzenia miało dojść 15 listopada. Według pokrzywdzonego napastnicy najpierw zaczęli go obrażać i kierować wobec niego groźby. Agresja słowna szybko narastała, a sytuacja eskalowała, gdy cała trójka wysiadła na tym samym przystanku. Wówczas jeden z mężczyzn – 31-latek – uderzył 18-latka w twarz, powodując obrażenia żuchwy. Przerażony nastolatek schronił się ponownie w autobusie i poprosił kierowcę o zamknięcie drzwi. Sprawcy uciekli chwilę później.
Szybkie zatrzymanie sprawców
Dzięki działaniom kryminalnych już następnego dnia obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie 25-latkowi zarzutu kierowania gróźb karalnych wobec pokrzywdzonego. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Starszy z napastników – 31-latek – odpowie również za uszkodzenie ciała. Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę do 5 lat więzienia.
Jak podkreśla policja, obaj podejrzani muszą liczyć się z możliwością wymierzenia surowszych kar, ponieważ ich zachowanie zostało zakwalifikowane jako przestępstwo o charakterze chuligańskim. Oznacza to, że kara nie może być niższa od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, dodatkowo powiększonej o połowę.
Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Łasku zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Mieszkańcy Lutomierska muszą sześć razy w tygodniu stawiać się w jednostce policji. Dodatkowo objęto ich zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego.
