Śliska nawierzchnia zweryfikowała umiejętności dwóch kobiet, które rozbiły w czwartek kierowane przez siebie auta na drodze S14 w pobliżu węzła Róża.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny. 8.00. Kobieta kierująca Renault Clio straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w bariery energochłonne. Do zdarzenia doszło na zakręcie drogi S14 (zjazd z S8 w kierunku Łodzi). Na miejsce nie była wzywana policja.


Dwie godziny później, w tym samym miejscu, 41-latka wjechała w bariery jadąc Renault Megane. Tym razem do Róży przyjechał patrol policji. Kobieta została ukarana mandatem.

REKLAMA
uprzedze cie panie Rafal BABY NA TORY 😀
BABY NA TORY
Na tory nauki jazdy ?
Niedawno i tu nie mogę znaleźć innego określenia ..baba rzucała łapami ,stukała się w czoło jaki to ze mnie debilny kierowca. powodem jej reakcji było to że jadąc Zamkową od Rzgowa chciałem skręcić w Jana a ona od Kauflanda z Kilińskiego w Jana. i tylko moje ostre hamowanie nie doprowadziło do kolizji. baba zdecydowanie była przekonana o swoim pierwszeństwie i gdybym był cwaniakiem jechał starym struclem to miałbym idealną frajerkę na idealne odszkodowanie.
Aż dziw, że tam nie ma żadnych stłuczek. Idealne miejsce na kontrolowanego dzwona.